1. Nowe oblicze starej przyjaźni


    Data: 18.05.2021, Kategorie: Lesbijki BDSM stopy, Autor: Literat

    ... cię swoją panią i królową. Chcę, żebyś napluła mi w twarz, do ust, ciągnęła za włosy. Policzkowała, a potem kazała całować dłoń którą mnie biłaś. Żebyś zawiązała mi łańcuch na szyi, związała. Chcę lizać twoją cipkę i twoją... - Zawahała się na moment. – pupę. Chcę włożyć tam język. Chcę być twoją niewolnicą. Jestem twoją niewolnicą. Twoją dziwką.
    
    Kasia ze zdziwieniem popatrzyła w oczy Ani. Nigdy nie miewała takich fantazji i z pewnością nie spodziewała się takich słów w ustach przyjaciółki. Słowa te bardzo ją jednak podniecały. Podobała jej się ta gra i już dawno postanowiła, że zaangażuje się w nią głębiej. Złapała więc Anię za włosy, odciągnęła jej głowę i spytała:
    
    - Kim jesteś?
    
    - Twoją niewolnicą
    
    - A kim ja jestem?
    
    - Moją panią.
    
    - Chcę, żebyś zdjęła z siebie całe ubranie... suko.
    
    Ania powoli wstawała z kolan.
    
    - Rozbieraj się dziwko. – Rozkazała powtórnie Kasia.
    
    Ania już stała, a po chwili kolejne części jej garderoby lądowały na podłodze. Bluzka, spódniczka, w końcu stanik, majtki, pończochy i szpilki. Kasia z rozkoszą oglądała to widowisko, czując narastającą wilgoć między nogami.
    
    - Na kolana. – Rozkazała Kasia. Gdy Ania spełniła jej prośbę dodała. – Liż mi buty.
    
    Ania szczerze się uśmiechnęła, pochyliła się i zaczęła robić to, co sprawiało jej tak wielką przyjemność.
    
    - Ssij moją szpilkę... liż podeszwę... teraz drugą...
    
    Ania posłusznie spełniała każdą komendę.
    
    - Zdejmij mi buty.
    
    Tego rozkazu Ania nie mogła się już doczekać. ...
    ... Szybko ściągnęła oba buty przyjaciółki.
    
    - Liż je w środku.
    
    Ania z przyjemnością wykonała i to polecenie. Lizała miejsca, których wcześniej dotykały pięty Kasi. Sięgała językiem jak najgłębiej potrafiła. Była bardzo podniecona. Stan ten spotęgował się jeszcze bardziej, gdy poczuła stopę Kasi na swojej głowie, dociskającą ją mocna do wnętrza buta.
    
    - Jak ci się to podoba? – Spytała Kasia.
    
    - Bardzo. – Odpowiedziała Ania.
    
    - To zdejmij mi teraz pończochy.
    
    Anię bardzo ucieszyło to zdania. Chciała tego już dawno. Delikatnie ściągnęła pończochy Kasi i nie czekając na rozkaz przyssała się ustami do bosych stóp przyjaciółki.
    
    - Nie kazałam ci ich lizać. – Skarciła Anię Kasia.
    
    - Przepraszam. – Odparła Ania, zaprzestając pieszczot.
    
    - Poproś o to.
    
    - Pani... proszę, pozwól mi pieścić twoje stopy.
    
    - Błagaj o to.
    
    - Błagam...
    
    - Postaraj się
    
    Ania cofnęła się trochę, pochyliła się tak, że czołem dotykała podłogi, po czym zaczęła mówić:
    
    - Pani, błagam, pozwól mi całować twoje stopy. Błagam, pani, będzie to dla mnie największy zaszczyt. Pozwól twojej niewolnicy...
    
    - No... niech ci już będzie... Zobacz jaką masz dobrą panią...
    
    Mówiąc te słowa wysunęła obie stopy tak, że dotknęły głowy Ani. Kasi coraz bardziej podobała się ta sytuacja, czuła się już zupełnie swobodnie i komfortowo w tych nowych warunkach. Patrzyła na klęczącą przed nią przyjaciółkę, całującą i liżącą każdy centymetr jej stóp, ssącą jej palce i zapuszczającą język w zakamarki między ...
«12...6789»