Wakacje w Sanoku cz.1 - Opowiadania Erotyczne

Wakacje w Sanoku cz.1

... jak czytam opowiadanka, czy oglądam filmiki lub zdjęcia, to moja pisia robi się taka mokra i śliska, i tak jakoś mnie swędzi i w środeczku mi faluje - westchnęła.

- No to znaczy, że przygotowuje się do odwiedzin rączego rumaka, który zapewne chętnie by w niej pograsował - powiedziałem i cały czas obserwowałem jej reakcję - A bawisz się czasami swoją muszelką? - spytałem niespodziewanie.

- Tak. Pocieram paluszkami i płytko je tam wsadzam - znowu spuściła swoje śliczne oczka i na chwilę zamilkła.

- A widziałaś kiedyś z bliska męskiego penisa? - postanowiłem brnąć dalej.

- Tak. Wtedy u tego wujka, co się z nim całowałam - odpowiedziała i się zaczerwieniła.

- I co? Opowiadaj.

- No więc mamy nie było wtedy w domu a pan Patryk przyszedł. To jej kolega z pracy. To go wpuściłam i chciał poczekać - opowiadała chaotycznie - Zrobiłam mu kawy i zaczęliśmy rozmawiać. On siedział w fotelu a ja na kanapie. Nagle wstał i usiadł obok mnie. Nie wiem nawet kiedy a jego ręka znalazła się na moim kolanku. Nie wiedziałam czego chce, chociaż trochę się domyślałam. Zdjęłam mu dłoń ale ta zaraz wróciła. Bardzo się bałam ale byłam taka ciekawa jak to jest dalej. Ręka drgnęła i zaczęła się przesuwać po moim udzie, kierując się do jego wewnętrznej strony. Zaczęło mnie to podniecać.

Jak usłyszałem ostatnie zdanie przysiadłem się bliżej dziewczynki.

- Opowiadaj dalej - położyłem jej dłoń na kolanku i też zacząłem przesuwać po szorstkim materiale jeansów.

- Pochylił się nade ...

... mną i lekko pocałował w usta. Nigdy przedtem się nie całowałam ale chciałam tego spróbować. Lekko rozwarłam usta i wtedy przywarł do nich mocno. czułam jak jego dłoń mocno napiera na moje uda i rozszerza je a d**ga zaczyna ugniatać i gładzić moje małe cycuszki. Miałam na sobie spódniczkę, która nagle została podniesiona do góry a złączone palce przejechały po mojej pisi. Chciałam uciec ale wtedy wepchnął mi do buzi swój jęzor i zaczął mocniej naciskać na materiał majteczek, tam gdzie była moja szparka.

Rozpiąłem jej spodnie i zacząłem gładzić po płaskim brzuszku.

- Ale co pan... - zaczęła ale wtedy przywarłem do jej usteczek swoimi. O dziwo oddała mi pocałunek i po chwili całowaliśmy się jak szaleni. Żądze zawładnęły mną całkowicie. Była taka świeżutka, młodziutka i niedoświadczona. Taka moja lolitka. Połączyłem szybko środkowe fotele, tak że utworzył się mała leżanka w poprzek przedziału. Zablokowałem drzwi i szczelnie zasłoniłem zasłonki. bez większych oporów dała mi się położyć na tym prowizorycznym legowisku. Zacząłem zdzierać z niej ubranie. Po chwili była cała naga. Klęknąłem na podłodze i zacząłem całować jej drobne ciałko. Ssałem malutkie cycuszki, lizałem brzuszek i pokryty pierwszymi włoskami wzgórek łonowy. Cichutko pojękiwała. Uniosła kolanka do góry i wtedy je rozchyliłem. Wepchnąłem język w jej gładką szparkę. zacząłem spijać słodziutkie soczki. Mój kutas był tak sztywny i wielki, że chciał rozsadzić mi rozporek. Jedną ręką rozpiąłem spodnie i zsunąłem je z ...