1. Poziomkowa przygoda z kuzynem (cz.2)


    Data: 12.05.2021, Kategorie: Geje Autor: Jabber Jabber

    Jego wyznanie tamtej nocy kompletnie mnie zszokowało. Nie żebym nie chciał usłyszeć takich słów od niego ale.. to wszystko było takie pogmatwane. Jednego dnia nazywali nas kuzynami a drugiego mieli by nas nazywać chłopakami, czy coś w tym stylu. Po jego szczerym wyznaniu, postanowiłem że też będę z nim szczery i wyjawiłem że już od dawna coś do niego czuję. Podzieliłem się też z nim moimi obawami, a on odpowiedział że sobie z tym poradzimy po czym wstał, ukazując swoje piękne nagie ciało w tle kominka. Boże jaki on był piękny. Od stóp do głów był obdarowany niesamowitością, wielką gracją i seksapilem . Ubierając się rzucił do mnie tekstem typu ” Filip i Tomasz kontra całemu światu ” , pocałował w czoło i ruszył w stronę drzwi wyjściowych by wziąć prysznic. - Wiesz że nienawidzę jak ktoś do mnie mówi Tomasz, powiedziałem podirytowany. – Wiem kochanie, odpowiedział śmiejąc się przy drzwiach. Rozkochał mnie w sobie jak nikt inny. Gdy brał prysznic, leżałem na łóżku w którym nie tak dawno odbyły się cuda i śmiałem się do samego siebie. W końcu po miesiącach miłosnych katastrof i porażek pojawił się on. Gdy skończył brać prysznic, poszedłem i ja. Gdy wychodziłem, klepnął mnie w pośladki. Czułem się jak w jakimś starym dobrym małżeństwie. Gdy wszedłem do kabiny z prysznicem, nad półeczką z żelami i szamponami wisiała żółta samoprzylepna karteczka a na niej :Pośpiesz się bo już usycham z tęsknoty. PS : Piękny jesteś, Tomaszku. Dookoła karteczki były starannie narysowane serduszka. ...
    ... Tym szybciej wziąłem prysznic i wróciłem do niego. Wtulił się we mnie i przez chwilę jeszcze rozmawialiśmy. Zaproponował aby jutro iść na łyżwy. Okropnie na nich jeżdżę, ale nie dałem nic po sobie poznać. Wsadził nos w moje włosy i tak o to zasnęliśmy.Obudziłem się w jego gorącym objęciu. Było jeszcze wcześnie więc ostrożnie ale niechętnie wymsknąłem się z jego objęć i wstałem aby się trochę ogarnąć. Po zrobieniu pierwszych kroków zauważyłem że okropnie boli mnie dupsko. Gdy patrzałem na jego słodką minę gdy spał, doszedłem do wniosku że było warto, w końcu poboli poboli i przestanie. Potem i on wstał, zjedliśmy śniadanie i poszliśmy na lodowisko. Zaliczyłem glebę z miliard razy. Czasami robiłem to nawet specjalnie tylko po to by się uroczo zaśmiał i wyciągnął ku mnie swoją dłoń w celu pomocy. Gdy ponownie się wywróciłem, pędził by mi pomóc. Pociągnąłem go za rękę i wylądował na mnie. Zaśmiałem się a on znowu spojrzał mi w oczy. Ahh te spojrzenie którym mnie obdarował. I nagle przywarł swoimi wargami do moich. Odwzajemniłem pocałunek. Nie zważałem na to że ludzie się gapili, nie w tamtym momencie. Potem jeszcze trochę jeździliśmy aż zrobiło się zimno i byliśmy strasznie głodni. Poszliśmy do pobliskiego centrum handlowego gdzie zjedliśmy pizzę. Chciał mnie nawet karmić, głuptas. Potem rozstaliśmy się, musiałem zrobić swoje „prywatne” zakupy a on stał się tajemniczy i powiedział że poczeka na mnie w domu. Mówiąc prywatne miałem na myśli kupno jakiegoś prezentu dla niego. W końcu ...
«1234»