1. Obóz dla harcerek cz 1


    Data: 05.05.2021, Kategorie: BDSM Pierwszy raz Hardcore, Autor: Masochista19

    ... podduszała. By nie stracić przytomności cofnąłem się trochę rozluźniając ścisk po czym zaczerpnąłem zimnego powietrza. Ktokolwiek to zamocował wiedział co robi lecz. Wiedząc że w ciemnościach i tak nie uda mi się rozwiązać liny gdy jest tak ciemno. Podszedłem do drzewa i przy nim się położyłem skulając się by się jakkolwiek ugrzać.
    
    —-
    
    -Wstawaj kundlu.-kopnięcie w brzuch.
    
    To była pierwsza rzecz jaką poczułem i usłyszałem kiedy się obudziłem.
    
    -Aua. - Skuliłem się z bólu lecz przeszkodziły mi w tym sznury oplatające całe moje ciało. Widząc to dziewczyna się uśmiechnęła i przykucnęła obok mojej twarzy.
    
    -Och jak słodko, mała sucz piszczy. - Złapała mnie za włosy i przyciągnęła w stronę swojej twarzy. Dziewczyna miała blond włosy, niebieskie oczy, małe usta i całkiem spory biust, nie była chuda lecz również nie była gruba była pulchna. Jednak z samej jej twarzy nie dało się tego wywnioskować, lecz z jej grubych nóg. Na sobie miała niebieski top odkywający delikatnie jej biust i czarne krótkie spodenki.
    
    -Jak myślicie dziewczyny? Chyba najlepszy okaz z tej piątki. - Za nią stało dziesięć innych dziewczyn trzymające różne przedmioty ze sobą. Jednak dziewczyny cały czas milczały i tylko przytakiwały.
    
    -Ej co ja tu robię? - Dziewczyny na mnie spojrzały z pogardą jakby widzieli zgniłe jedzenie. Zamiast odpowiedzi dostałem kolejnego kopniaka w brzuch. Ból rozniósł cię po całym ciele.
    
    -Psy nie mogą mówić! - Kolejny kopniak- Mówić możesz tylko mówić za moim ...
    ... pozwoleniem lub jakiejkolwiek dziewczyny z obozu.
    
    -J jeszcze nie odpowiedziałaś na moje pytanie, a co jeżeli kadra się o tym dowie?- Dziewczyny się zaśmiały się szyderczo i ponownie spojrzały na mnie.
    
    -Kadra to dla nas organizuje. Możemy z wami robić cokolwiek chcemy kiedy chcemy i jak chcemy. - Mówiąc to położyła swoją nogę na mojej głowie. - Poza tym jak już mówiłam psy nie mają głosu. - Docisnęła moją głowę do ziemi. Jej buty były bardzo ciężkie można było wywnioskować że to były grube treki.
    
    -Hmm pies chyba nie rozumie że nic tutaj nie znaczy. Może zorganizujemy mu jego nocleg to zrozumie że dla nas jest tylko zabawką.
    
    Dziewczyny rozumiejąc co miała na myśli zaczęły roznosić rzeczy które trzymały dookoła mnie. Kiedy już skończyły zachciało mi się trochę płakać. Obok drzewa położyły sterty starych dziurawych kocy, które zapewne będą mnie drapać w nocy. Obok nich leżały dwie psie miski z napisem sucz lecz nie było w nich żadnego jedzenia czy też picia. Wokół drzewa został zbudowany mały murek z plastiku przez który można było sobie swobodnie przejść jeżeli oczywiście nie chodziło się na czworakach.
    
    -Ten murek nie jest dla ciebie, lecz dla rzeczy które mogłyby zagrozić twojemu życiu. Wiesz w Bieszczadach grasują węże było by słabo gdyby nasza zabawka zdechła by przed wcześnie.
    
    Nic nie mogłem zrobić, byłem związany i skazany na pastwę dziewczyn na kolejne 12 dni. Jednak nie zamierzałem się poddać moja duma tego zabraniała. Mimo że byłem nagi i otoczony przez ...