1. Wakacje z kumplami


    Data: 27.04.2021, Kategorie: Brutalny sex Autor: Nie Ważne

    Zbliżały się wakacje, a ja nie miałam żadnych konkretnych planów. Różni znajomi proponowali mi wyjazdy za granicę, nad jezioro, w góry czy nad morze. Siedziałam sobie na łóżku i plotkowałam z kumpelą, gdy nagle zadzwoniła komórka. Był to kumpel ze szkoły sportowej- Kacper. Jak się okazało miał zaplanowany wyjazd z dwoma kumplami, ale jeden odpadł, więc spytał, czy jestem chętna. Wypytałam o szczegóły i udawałam, że się zastanawiam, jednak już i tak wiedziałam, że pojadę. Kacper był niezłym ciachem, w dodatku świetnie się z nim gadało. Miał także jechać Max, inny super koleś z drużyny siatkarskiej. Nigdy jakoś nie napalałam się na nich w szkole, byliśmy po prostu dobrymi znajomymi. Często spotykaliśmy się razem na siłowni czy w barze. Mieliśmy spędzić tydzień w wynajętym domku nad morzem. Był to jakiś cichy i spokojny ośrodek, niedaleko miasta pełnego klubów. Tydzień do wyznaczonego terminu minął niezwykle szybko. Jak zwykle zapakowałam pełno ciuchów i innych dupereli, które i tak by się nie przydały, ale musiały być na wszelki wypadek. Ubrałam się w to co było dla mnie najwygodniejsze: dopasowany stanik, stringi, sportowe legginsy i koszulka, na którą narzuciłam szarą bluzę. Przyjechali przed 8 rano pod dom. Wrzuciłam wszystkie swoje rzeczy i ruszyliśmy. Droga była dosyć długa, do tego jeszcze upał. Każdy z nas marzył tylko o prysznicu. W ośrodku byliśmy około godziny 20. Faceci, jak to faceci puścili mnie przodem na schodkach, prowadzących do domku, żeby pogapić się na ...
    ... tyłek. Nie przeszkadzało mi to, są wakacje, odpoczywamy. Ja też lubiłam zawiesić na nich oko od czasu do czasu. Zajęłam jeden pokój a oni drugi. Wyrzuciłam na łóżko najpotrzebniejsze rzeczy i udałam się pod prysznic. Nie planowaliśmy żadnego wyjścia na imprezę, więc założyłam świeże stringi z falbankami i koszulkę, w której zazwyczaj spałam podczas upałów. Gdy wyszłam z łazienki Kacper i Max siedzieli w mini salonie znajdującym się obok i chcąc nie chcąc zauważyłam jak gapią się na mój tyłek.
    
    -Chyba nie idziesz już spać, co?- spytał jeden z nich.
    
    -Nie no co ty, a co robimy?
    
    -Może standardowa rozbierana gra w karty, hmmm?
    
    -A no niech będzie. Stare to, ale co mi tam.
    
    Podczas gdy ja suszyłam moje długie blond włosy oni zdążyli się wykąpać. Usiedliśmy przy stole i zaczęła się gra. Przy pierwszym rozdaniu Max stracił koszulkę. Pozbył się jej szybkim ruchem i ukazał się jego świetnie wyrzeźbiony brzuch. W drugim rozdaniu nie poszło mi najlepiej, więc od razu poczułam na sobie zaciekawione spojrzenia. Zasady to zasady. Bądźmy szczerzy, każdy facet widział jakiegoś pornosa, czy chociażby magazyn. Oni mieli kiedyś tam dziewczyny, z którymi sypiali, więc kolejna para cycków nie robiła im większej różnicy.
    
    -No dalej, na co czekasz?- spytał lekko rozbawiony Kacper.- Ty chyba nie stchórzysz.
    
    Posłałam im lekko zadziorny uśmiech i powoli zdjęłam koszulkę. Nie mam małego biustu. 75D wystarczyło, żeby skutecznie zatrzymać ich wzrok na moim dekolcie. Zwróciłam im uwagę, że gra ...
«123»