1. Pani Jola.


    Data: 23.01.2019, Kategorie: Dojrzałe Autor: baja10011403

    Kilka dni później wracałem ze szkoły i przed klatką natknąłem się na mamę Krzyśka.
    
    - O dobrze, że Cię widzę Piotruś, możesz na chwilę wstąpić do mnie?- zapytała.
    
    - Tak, oczywiście- odpowiedziałem trochę zdziwiony i zły, bo byłem głodny.
    
    Mama Krzyśka była szczupłą kobietą, nie wyróżniała się niczym szczególnym. Chodziła skromnie ubrana, jak taka szara myszka.
    
    Pracowała w bibliotece publicznej, a popołudniami śpiewała w chórku kościelnym.
    
    Szedłem za Nią po schodach i zastanawiałem się czego chce ode mnie. Pewnie Krzysiek coś "zmalował" i chce się czegoś dowiedzieć.
    
    Weszliśmy do Jej mieszkania, poprosiła mnie do pokoju.Miała na sobie długą, do pół łydki spódnicę i golf, nie była jakimś cudem,
    
    chociaż pod golfem ukrywały się dość duże i ciężkie cycki, bo nawet w staniku lekko zwisały w dół.
    
    "Ech, o czym ja znowu myślę"- zganiłem sam siebie.
    
    - Powiedz mi Piotruś, od dawna macie ten klub w piwnicy?- zapytała, a ja zamarłem.
    
    Myśli szybko przelatywały mi przez głowę-"Skąd wie? Widziała nas? Była tam?"
    
    - Nooo już trochę tak, jakiś rok- odpowiedziałem niepewnie.
    
    - A co tam robicie?- zapytała.
    
    - A nic, spotykamy się, pogadamy, pogramy w karty, nic szczególnego.
    
    - Nic szczególnego?- zapytała z uśmieszkiem- a ktoś Was tam odwiedza, no ktoś z poza waszej paczki- zapytała z przymrużonymi oczami.
    
    Teraz dopiero zauważyłem, że miała ładne oczy. Nosiła okulary i dlatego może nigdy nie zwróciłem na to uwagi.
    
    - Nooooo- stęknąłem niepewnie- czasami ...
    ... tak.
    
    - Jakieś koleżanki, może jedna, jakaś starsza od Was- dopytywała się i świdrowała mnie oczami.
    
    " A więc to Ona nas podglądała ostatnio w piwnicy, to Ona nas widziała"-przemknęło mi przez myśl.
    
    Zrobiłem się czerwony jak burak i nie wiedziałem co odpowiedzieć.
    
    - No odpowiesz mi czy mam Ci pomóc?- Jej głos był teraz stanowczy.Milczałem zawstydzony.
    
    - Od jakiegoś czasu zaczęła mi ginąć bielizna- mówiła teraz przyciszonym głosem, jakby się bała, że ktoś nas usłyszy.
    
    - Po waszej ostatniej wizycie w tym całym klubie, weszłam tam i znalazłam to- powiedziała
    
    i jednocześnie wyjęła z torebki czarne pończoszki i majteczki. Podniosła je do twarzy i powąchała.
    
    - Poznajesz?
    
    Rany, pewnie, że poznałem! Spuszczaliśmy się na nie, jak tylko Krzysiek je przyniósł.
    
    Ja nawet założyłem je na siebie i pocierałem chuja przez materiał, aż do wytrysku.
    
    - Śmierdzą waszą spermą- powiedziała-śmierdzą spermą, którą tryskaliście na moje pończoszki- oddech miała trochę przyspieszony
    
    i była lekko zdenerwowana. Miała prawo.
    
    - Ja przepraszam- powiedziałem cicho, byłem zawstydzony, że to odkryła.
    
    - Pewnie trzepaliście kutaski i myśleliście, że to ja jestem przed wami, że na mnie będzie tryskać spermą, tak?- pytała i oddychała już szybko.
    
    - A może wyobrażacie sobie, że mnie gwałcicie wszyscy po kolei? Może marzycie, żeby mnie zgwałcić w tej piwnicy,
    
    wkładać mi do ust wasze chuje?- miała już bardzo mocno ściśnięte uda i tarła nimi o siebie.
    
    - A to nie ja byłam, ...
«1234»