1. Hotelik w gorach cz. 1


    Data: 03.04.2021, Kategorie: Fetysz Autor: deodato

    Pewna młoda para udała się na wakacje do małego hoteliku położonego w malowniczym, górskim rejonie. Nie widzieli się przez długi czas – Marek często wyjeżdżał, Ewa pracowała w domu. Wreszcie mogli nacieszyć się swoją obecnością. Sami.
    
    Pokój, a raczej pokoik, w którym mieszkali był malutki ale dość przytulny. Za oknem widoczne były spowite chmurami góry, porośnięte do połowy swojej wysokości karłowatymi drzewami.–Zgłodniałem – powiedział Marek – chodźmy coś zjeść! I ochoczo ruszył w kierunku drzwi.–Nie tak prędko mój grubasku – odpowiedziała mu Ewa łapiąc go za pasek od spodni – tylko byś jadł i jadł. A może najpierw, dla apetytu, taki mały numerek? – rzekła prowokującym głosem, dotykając jednocześnie jego penisa przez spodnie.
    
    Umiała go podniecić. Jej delikatna rączka zaczęła powoli masować jego nabrzmiałego członka.–Masz siłę przekonywania kociaku – odrzekł Marek – niech no ja ciebie tylko dorwę...–To co? - przerwała mu w pół zdania, ściskając jego penisa – Co mi zrobisz?–Cokolwiek zechcesz... – odparł, wyraźnie skruszony.
    
    Żebym zawsze mogła go tak łatwo podporządkować... - pomyślała sobie - muszę znaleźć jakąś metodę na tego uparciucha.
    
    Stanęła obok niego i zaczęła go rozbierać. Najpierw spodnie, potem koszulkę i skarpety.–Majteczki też, moja droga! – rzucił w jej kierunku grubiańskim tonem.–O ty, cwaniaczku! - popchnęła go na łóżko–Nie jestem twoją służącą! - odparła, wskakując na niego.
    
    Czuł na swoim brzuchu jej gorącą i mokrą cipkę, odzianą w proste, ...
    ... obcisłe majteczki. Zaczęła się rozbierać na nim. Chciał jej coś powiedzieć, ale w jednym momencie zatkała mu usta ręką. Stopami zaczęła powoli zsuwać jego bokserki. Wiedziała, że ma słabość na punkcie jej delikatnych, zadbanych stóp.–Chciałeś coś jeszcze powiedzieć? - spytała seksownym głosem.–Proszę, zajmij się nim... - wyszeptał drżąc z podniecenia.- Dobrze, ale ty zajmiesz się moją cipką. – odparła mu i zrzuciła z siebie resztę ubrania.
    
    Uklękła nad jego twarzą tyłem do niego. Przesunęła swoją mokrą piękność po jego nosie, układając ją wprost nad jego ustami. Nie czekał ani sekundy dłużej. Zaczął ssać jej wargi. Wypięła się w seksownej pozycji napawając się widokiem jego głowy pomiędzy jej nogami. Ssał i lizał coraz szybciej. Jej ciało przeszedł dreszcz. Wydała z siebie cichy jęk i rzuciła się na jego wielkiego kutasa, który pulsował z podniecenia. Drażniła go swoim wprawionym językiem. Czuła, że mu się podoba. Za każdym razem kiedy przesuwała język po jego penisie lizał ją coraz szybciej. Jego ręce delikatnie masowały aksamitne uda naprężone z rozkoszy nad jego twarzą. Nie wytrzymała. Zaczęła masować swoje piersi jęcząc coraz głośniej i głośniej. W końcu krzyknęła i opadła mu na tors, dysząc ciężko. Po chwili zsunęła się z niego, uklękła na podłodze i zaczęła delikatnie pieścić jego członka. Ręką masowała jego jądra.–Nie przestawaj – zajęczał.
    
    Ssała coraz mocniej i mocniej aż w końcu biała substancja wytrysnęła z penisa. Wylizała go doszczętnie i położyła się obok niego. ...
«123»