1. Karolina i Robert. 4


    Data: 31.03.2021, Kategorie: Hardcore, Podglądanie Autor: ---Audi---

    ... kocham,.. że tylko on jest ważny...
    
    - To co, koniec na dzisiaj ?
    
    - Tak, idź już... zlałeś się...
    
    - Mało... ale ok, poczekam...
    
    Boże... idź już, bo zaraz nie wytrzymam...
    
    Gdy wyszedł poleciałam do łazienki i poszły dwa orgazmy tak mocne, że musiałam się usiąść... te mokre, nasiąknięte majtki i cała cipa w spermie... to było wspaniałe...
    
    Wąchałam palce... chciałam oblizać... ale wstrzymałam się... jestem jeszcze spięta w relacjach z nim...
    
    Tak bardzo chciałabym go zadowolić i nie spieprzyć tego...
    
    Zaczynam rozumieć ciężar jego życia... i porównywać go do swojego. Przecież ja również nie znalazłabym żadnego faceta, który zgodziłby się na moje życie... a wyszłoby to na pewno...
    
    Nie wiadomo zresztą, na kogo bym trafiła... może nawet jeszcze gorzej... niż do tej pory...
    
    I co, następny rozwód... ?
    
    Może przy okazji następne dziecko... bez ojca... one będą rosły i będą się pytać o tatusia... a tu... mam wszystko... całe życie, całą rodzinę... i męża, który pozwoli i będzie kochać za to...
    
    *********************************
    
    Mam wiele treningów, wiem... zaniedbuję ją, ale szykuję niespodziankę i wszystko zostanie wynagrodzone...
    
    Jak jej powiedzieć, że może wykazać większą inwencję.. rozumiem, że to początki.. może samo wszystko się ułoży...
    
    Zaprosiła Mariusz, podobno na rozmowy biznesowe... zobaczymy... może mnie testuje... nie wie, że pozwolę na dużo...
    
    Przyszedł. Ten gówniarz jest dość przystojny... taki nonszalancki... zachowuje się ...
    ... swobodnie... gwiazda...
    
    Ja preferuję biznes oparty na czymś trwałym... a książki... ok... nie wtrącam się...
    
    Próbowałem dać jej do zrozumienia, że jeśli chce... to niech się nie krępuje... tylko uważa na dzieci...
    
    Przytrzymała mnie, a już chciałem wychodzić i zostawić ich samych... po co im przyzwoitka... ?
    
    A potem powiedziała to...
    
    - Mógłbyś zalać mi cipkę swoją spermą... chciałabym tak usiąść się z wami... panowie...
    
    Zszokowałem się, normalnie wbiło mnie w krzesło... prawie zabrakło mi oddechu, a na dodatek on zapytał się... gdzie ma to zrobić... a ona, że tu... przy mnie.
    
    Tak mi serce walnęło, że na treningu musiałbym zwolnić...
    
    Jak mnie podnieciła... ledwo mogłem siedzieć... a na dodatek bawiła się z nim jakby mnie w ogóle nie było przy nich... totalna swoboda... oglądałem ich na żywo, a miałem wrażenie, że to film...
    
    A gdy przejęła jego kutasa i zaczęła sama mu walić... jak zaczął lać... jak zaczęli się całować... moja ukochana... w ramionach innego... przy mnie...
    
    Normalnie chciałem wstać i zwalić sobie... ale jak by to wyglądało... jak stary zbok, który nie może wytrzymać...
    
    Chciałem wygnać go i wsadzić jej w tę mokrą cipę... jechać po jego spermie... całować ją i pieścić...
    
    Ale opanowałem się... to jest ich chwila... zrozumiałem, że zrobiła to dla mnie...że odważyła się na bardzo śmiały krok i teraz czeka na moją reakcję... na złość, albo akceptację...
    
    - Musze lecieć do pracy... dziękuję wam za wszystko...
    
    Podszedłem do niej dać ...
«12...891011»