1. Seks (bez)ogrodek


    Data: 30.03.2021, Kategorie: Sex grupowy Autor: Primo Victoria

    ... potrzebowała pomocy, ale trochę później. Oczywiście za przysługę dam wam po piwie. Mam też nadzieję, że wypijecie je razem ze mną w basenie, bo głupio mi pić tak samej.
    
    Oboje z zachwytem pokiwali głowami.
    
    -To jesteśmy umówieni- powiedziałam i ruszyłam w stronę narzędzi, kręcąc przy tym pupą. Słyszałam, jak chłopcy rozmawiali cicho między sobą. Moich uszu doszło nawet słowo „zajebista”, ale jak na razie ich ignorowałam. Choć miałam wobec nich plany.
    
    Dziś postanowiłam plewić. Pochyliłam się nad grządkami i czułam, ze mój biust zaraz wyślizgnie się z wątłej miseczki biustonosza. Miałam ochotę go zdjąć, ale nie chciałam robić im tej przyjemności. Jeszcze trochę poczekają. Kopałam to odwracając się do nich tyłem, eksponując zgrabny tyłeczek, to znów kopałam przodem do nich, by mogli obserwować moje piersi. Z każdym wyrywanym chwastem wyobrażałam sobie, co będzie się dziać później. Czułam, jak każdy centymetr skóry mam mokry. Większość z ciepła, resztę z podniecenia.
    
    Nim skończyłam, chłopcy już obserwowali mnie chciwie z drugiej strony płotu. Poddałam się i zawołałam ich, by pomogli mi w kilku błahych sprawach.
    
    W końcu wylądowaliśmy w basenie. Chłopcy w samych slipach, ja w moim stroju. Woda była chłodna, co działało relaksująco. We trójkę piliśmy piwo, rozkoszując się jego smakiem. Czasami „przez przypadek” moja noga otarła się o jednego czy drugiego i z podnieceniem obserwowałam ich reakcję. Między nami toczyła się lekka rozmowa. Dowiedziałam się, że ...
    ... ciemnowłosy to Paweł, a jego kolega to Piotr. W końcu westchnęłam i rozciągnęłam się i obie moje nogi powędrowały na ich krocza. Chłopcy byli naprawdę zaskoczeni.
    
    -Możecie pomóc mi rozwiązać ten supeł? - zapytałam, odwracając się do nich tyłem. Palce jednego z nich rozwiązywały jedyny sznurek, który trzymał moje piersi na uwięzi. Czułam łaskotanie na karku, a później biustonosz zaczął unosić się na wodzie przede mną. Korzystając z okazji oparłam się o Piotra, a moja dłoń trafiła na jego krocze. Ośmielony piwem Paweł zaczął masować moje piersi. Z moich ust wydobył się jęk, kiedy usta tego pierwszego zaczęły drażnić moja skórę na karku.
    
    -Nie tutaj- powiedziałam powoli i wskazałam głową altankę. Choć była mała, mogła śmiało pomieścić 5 pieć osób, a i w środku znajdowało się łóżko. Paweł wziął mnie w ramiona i oboje ruszyli pewnie do mojej altanki. Piotr jednym ruchem rozłożył łóżko, na którym po chwili leżałam, całowana przed ich chciwe usta. Chwyciłam głowę jednego z nich i naprowadziłam w stronę mojego ciepłego wnętrza. Drugi pieścił moje piersi, ssąc je i lekko przygryzając.
    
    Kiedy poczułam ciepły język na moim skarbie, uniosłam biodra i westchnęłam. Pozwoliłam dalej się pieścić i mimowolnie jęczałam, gdy czułam coraz większy ucisk w podbrzuszu. Język na dole delikatnie drażnił wewnętrzną skórę ud, mój gładko ogolony wzgórek łonowy i ciepłą, napełnioną już soczkami dziurkę. Sięgnęłam ręką bo bliższe bokserki, niemal zerwałam je z właściciela i chciwie przyssałam się do jego ...