1. Pozadanie nie zna granic


    Data: 29.03.2021, Kategorie: BDSM Autor: sexi flexi

    Stefan mieszkał na ul. Leśnej w domu, który odziedziczył po rodzicach. Nie miał sąsiadów. Nie spotykał się z ludźmi. Wolny czas po pracy spędzał na swoim mini tartaku. Marzył mu się stół i ławka z drewna do ogrodu. Ten 45 latek miał jeszcze jedno ulubione zajęcie. Uwielbiał oglądać filmy pornograficzne. Był od nich uzależniony. Może to dlatego, że nigdy nie był w związku, nie miał kobiety. Potrzeby seksualne zaspakajał sam. Miał kilka gadżetów urozmaicających zabawę. Jednak pewnego dnia przestały mu one wystarczać…
    
    Stefan pracował w sklepie. Większość koleżanek z pracy była po 40-stce. Nie pociągały go. Pewnego dnia zatrudniono młodą studentkę architektury wnętrz. Była bardzo atrakcyjna. Miała długie blond włosy, niebieskie oczy. Jednak to co podniecało najbardziej Stefana to duży jędrny biust, szczupła talia, okrągłe pośladki i długie nogi dziewczyny. Wszyscy współpracownicy lubili Stefana. Nie wiedzieli do czego jest zdolny…
    
    Zaczęło się niewinnie. Bezinteresowna koleżeńska pomoc przy obowiązkach w pracy. Laura była Stefanowi bardzo wdzięczna. Jednak z każdym uśmiechem i spojrzeniem Stefan miał coraz większą ochotę na dziewczynę. Wiedział, że nie ma szans u tej pięknej dziewczyny. W końcu był od niej dużo starszy i nie był zbyt atrakcyjny. Mimo to, postanowił że spróbuje poderwać dziewczynę. W zamian za pomoc w pracy poprosił aby pomogła wybrać mu kształt mebli ogrodowych na podstawie rysunków które stworzył. Laura nie zdawała sobie sprawy że Stefan mieszka sam z dala ...
    ... od sąsiadów. Stefan na tyle krył się ze swoją fascynacją dziewczyną, że Laura nie podejrzewała, że Stefan przygotuje romantyczną kolację.
    
    Nadszedł upragniony czwartkowy wieczór, dzwonek do drzwi zadzwonił:
    
    - Dzień dobry Panie Stefanie. Przepraszam za spóźnienie ale nie spodziewałam się że mieszka Pan tak daleko od głównej drogi.
    
    - Nic się nie stało. Zapraszam. Przejdźmy do salonu tam mam projekty.
    
    Jednak oprócz projektów które leżały złożone na sofie, na stole stały świecie i dania przygotowane przez Stefana. Laura trochę się zmieszała i rzekła:
    
    - O będzie miał Pan gości, to może kiedy indziej wybierzemy te meble.
    
    - Yy nie zupełnie. Czekam na Ciebie. Pomyślałem, że najpierw zjemy kolacje, a później…
    
    Laure wystraszyło dzikie spojrzenie mężczyzny. Zrobiła krok w kierunku wyjścia. Stefan zdał sobie sprawę, że dziewczyna jest zażenowana jego pomysłem.
    
    Stefana ogarnęło wielkie podniecenie i pożądanie. Złapał dziewczynę za rękę i przyciągnął do siebie, mówiąc:
    
    - Zaczekaj, oboje dobrze wiemy po co tutaj przyszłaś!
    
    - Puść mnie! Coś sobie Pan wymyślił!
    
    Zaczęła się szarpanina. Stefan chciał uprawiać seks, teraz! Wiedział, że nigdy więcej nie będzie miał lepszej okazji, a Laury ciało było wymarzone. Pchnął dziewczynę na ścianę, przylgnął do niej ciałem i zaczął dotykać. Jego dłonie powędrowały na pośladki dziewczyny. Laura biła go po twarzy, drapała. Stefan nie mógł się rozkoszować jej ciałem przez to co robiła. Sprowadził ją do piwnicy. Stało tam stare ...
«123»