1. Jak zostałem dziewczynką cz.2


    Data: 19.03.2021, Kategorie: Trans Autor: strusiek

    Następnego ranka obudził mnie mocny klaps w tyłek. Obudziłem się z okrzykiem bólu. Nade mną stał mój ojciec.
    
    -Wstawaj leniwo dupo i ubieraj się. Masz półgodzinny. Później jedziesz z matką na zakupy.-
    
    -Ale po co?- zapytałem
    
    -Już dobrze wiesz po co.- odpowiedział mi po czym wyszedł zając się swoimi sprawami.
    
    Po chwili bardziej rozbudzony spojrzałem na siebie, po czym wspomnienia dnia wczorajszego wróciły w oszałamiającym tempie. Dopiero teraz zaczynało do mnie docierać co naprawdę oznaczały tamte wydarzenie. Na razie jednak nie było zbytnio czasu na rozmyślanie. Szybko wstałem i pobiegłem do łazienki wziąć prysznic. Po prysznicu szybko umalowałem się i udałem się do kuchni.
    
    -Dobra jestem prawie gotowy.-
    
    -Więc w czym problem?- spytała mama.
    
    -W co mam się ubrać?-
    
    -W salonie na kanapie masz wszystko przygotowane. I pośpiesz się, mamy dziś sporo do kupienia.-
    
    Rzeczy znalazłem dokładnie tam gdzie mówiła. Czekały na mnie czarne, koronkowe figi z biustonoszem do kompletu, pończochy wraz z pasem i czerwona sukienka sięgająca do kolan. Na podłodze stały czerwona szpilki na 6 cm obcasie. Tak ubrany wsiadłem raz z matką do auta, po czym pojechaliśmy do największej galerii w mieście.
    
    Po godzinie byliśmy na miejscu.
    
    -Dobrze.-Odezwała się mama-Sądzę, że najpierw powinniśmy się udać po jakąś bieliznę.-
    
    -Jak uważasz.-
    
    Udaliśmy się na d**gie piętro. Był tam sklep z największym wyborem bielizny, jaki nigdy się chyba nikomu nie śniło. Mama nachyliła się ...
    ... ustami do mego ucha.
    
    -Pamiętaj, że jesteś kobietą. Podczas przymierzania masz jak najdokładniej ukrywać swojego penisa.-
    
    -Dobra, przecież wiem.-
    
    Weszliśmy do sklepu. Przywitała nas pogodna ekspedientka.
    
    -Witamy w naszym sklepie. Czym mogę służyć?-
    
    -Witam panią. Córka niedługo wychodzi za mąż i obydwie uznałyśmy, że przydałoby się jej parę seksownych komplecików.-
    
    Ekspedientka uśmiechnęła się w dwuznaczny sposób i popatrzała na mnie.
    
    -To fantastycznie. Na pewno razem uda nam się znaleźć coś co rozgrzeje każdego faceta…-
    
    Obydwie zaczęły się śmiać, a ja wiedziałem, że to będzie długi dzień.
    
    Około 18 wróciliśmy z zakupów z pokaźną ilością toreb z ciuchami, kosmetykami i bielizną. Przywitał nas ojciec, obydwoje całując w usta i łapiąc za tyłki.
    
    -I jak tam moje damy zakupy?-
    
    -Wspaniale. Jak tylko zobaczysz później naszą córeczkę to twoja maczuga od razu będzie sztywna.-
    
    Obydwoje pocałowali się głęboko.
    
    Po chwili dostałem klapsa od mamy.
    
    -Idź do swojego pokoju i pochowaj wszystko. Później przyjdź na kolację.-
    
    Zrobiłem jak kazano. Robota zajęła mi bitą godzinę, po której jednak zapanował niejaki porządek. Udałem się do salonu i zjedliśmy razem kolację.
    
    -Pójdę się dziś pierwszy wymyć. Później pójdziecie wy obie, a ja będę na was czekał w sypialni.- rzekł tata.
    
    Gdy wyszedł stamtąd całkiem nagi, my udaliśmy się w dwie (już pomału przestawałem o osobie myśleć jak o facecie) do łazienki. Po chwili obydwie stałyśmy całkiem nagie, a mama ...
«1234»