1. Poniżenie na imprezie


    Data: 05.04.2019, Kategorie: Laski Faceci, Autor: Sylwunia

    Agatę poznałem w liceum oboje byliśmy dla siebie "pierwsi". Ona, zgrabna blondynka z kształtnym biustem zawsze miała powodzenie u facetów, można powiedzieć, że interesowali ją ci których nie mogła zdobyć. Byłem jednym z nich, różnica była taka, że ja jej się nie znudziłem. Ślub wzięliśmy na studiach, potem razem zamieszkaliśmy. W końcu mieliśmy swobodę nie musieliśmy się ukrywać i szukać miejsca dla naszych miłośnych igraszek. Jeśli chodzi o sex zawsze był udany - po tylu latach wiedziałem co lubi moja żona i starałem się dawać z siebie wszystko. Po kilku miesiącach odkąd Agata znalazła pracę poinformowała mnie, że szykuje się jej tygodniowy wyjazd służbowy. Przyjąłem to bez większych emocji chociaż nie twierdzę, że nie lubię mieć nad nią kontroli. Pomyślałem spoko odpoczniemy od siebie, w końcu wyjdę gdzieś z kolegami. Zresztą zawsze powtarzała, że nie interesują ją inni, a w pracy nie ma nawet na kim oka zawiesić...
    
    Przez pierwsze dwa dni miałem wrażenie, że Agata nudzi się niemiłosiernie na tym wyjeździe - co chwila smsy, telefony przynajmniej 3 razy dziennie. Co prawda miałem wrażenie, że pomimo że twierdzi, że wszyscy są w pokojach w tle słychać było podniesione głosy i śmiechy ale zwalałem to na telewizor. Potem coś się zmieniło Agata rzadziej pisała zdarzały się jej żarty dotyczące sexu np. czy bawię się swoim małym podczas jej nieobecności itp. Fakt nigdy nie byłem jakąś gwiazdą porno ale wydawało mi się, że wszystko jest ok. Nigdy wcześniej tak nie mówiła... Z ...
    ... niecierpliwością czekałem, aż w końcu wróci do domu, ostatniej nocy w ogóle nie mogłem się do niej dodzwonić w końcu ok północy odezwała się .... z pretensją ze zawracam jej głowę. Była zdecydowanie pijana i na dodatek jakoś nadto rozanielona. Na szczęście wracała następnego dnia.
    
    Kiedy już wróciła (nadal nie do końca trzeźwa) opowiedziała o ostatniej nocy, że był mega melanż. Oczywiście nie dała mi się dokonać twierdząc, że jest mega zmęczona. Podczas kiedy się rozbierała zauważyłem, że nie ma na sobie majtek i że jej łono jest idealnie świeżo wygolone. Zapytałem ze zdziwienie co to ma znaczyć. Najpierw się uśmiechnęła, a potem powiedziała:
    
    - Maleństwo nic się nie dzieje, przegrałam zakład podczas zabaw wczoraj wieczorem i karą było oddanie majteczek. Pewnie interesuje cię czego dotyczył zakład... Trochę wypiliśmy i Dawid wpadł na pomysł trudnych pytań, jedno z nich dotyczyło długości sexu. Powiedziałam zgodnie z prawdą, że kochamy się około 5 minut. To dlatego była na Ciebie taka zła... Wszystkie moje koleżanki wpisał przynajmniej 30 minut, myślałam że spale się ze wstydu. Wiedziałeś, że inni kochają się tyyyyle czasu? Wszyscy się ze mnie śmiali... w sumie to śmiali się z ciebie maleńki. Myślałam, że umrę ze śmiechu jak Dawid powiedział, że dochodzisz szybciej niż sms... Potem było tylko gorzej bo jak wszyscy się uspokoili Anka powiedziała, że jej facet też szybko czyli w 15 minut dochodzi za pierwszym razem, potem jest tylko lepiej, a za 3 razem pod rząd jest idealnie. ...
«1234»