1. Klamra


    Data: 11.03.2021, Kategorie: Mamuśki Romantyczne Autor: Radeck

    Ewę poznałem, gdy ona była u siostry mojego kolegi. Spodobała mi się od razu, lecz trochę to trwało, aż zaczęliśmy ze sobą chodzić. Na początku były to tylko przypadkowe spotkania, ona tak myślała. Aż zgodziła się na randkę.
    
    Niewiele mi mówiła o sobie, wiem tylko, że wychowywała się gdzieś na wsi u babci i dopiero przed paru laty, gdy zmarła jej babcia, to Ewa zamieszkała w mieście z mamą.
    
    Byliśmy na imieninach koleżanki Ewy. Muzyka, taniec, jedzenie raczej marne, parę kanapek, chipsy, nic na ciepło, wódka, wino, duża różnorodność gatunków. Towarzystwo było szybko pijane. Miałem dosyć, Ewa też już chciała iść.
    
    Zamówiliśmy taksówkę i pojechaliśmy do niej. ¬le się czuła, te parę drinków, które wypiła dawało się jej w znaki, więc odprowadziłem ją po schodach do mieszkania. Pierwszy raz pozwoliła mi wejść do środka. Okazało się, że nikogo nie ma w domu.
    
    Nie było jeszcze tak późno, Ewa jednak chciała, bym już sobie poszedł, przytulenie i mój pocałunek na pożegnanie sprawił, że zmieniła zdanie mówiąc mi:
    
    - Jak chcesz, to możesz jeszcze chwilę zostać, ale poczekaj na mnie tam, u mnie w pokoju, ja zaraz przyjdę - poszła do łazienki.
    
    Lekko się zataczając, wszedłem do jej pokoju, nie oświecałem światła, usiadłem na łóżku i czekałem na Ewę. Wyjąłem z portfelu prezerwatywę wkładając ją do kieszeni, by w razie potrzeby, później długo nie szukać. Tak jak siedziałem ubrany, położyłem się na chwilkę, w poprzek szerokiego łóżka, z nogami spuszczonymi na podłodze.
    
    Nie ...
    ... wiem ile to trwało, przysnąłem na chwilkę. Przebudziłem się, gdy Ewa siedziała obok i otwierała mi rozporek wyjmując z niego to, co tam pozostało z mojej męskości. Jej sprawne rączki postawiły mi go na baczność. Ewa nie potrafiła sobie jednak poradzić z moim paskiem u spodni. Usiadłem by jej pomóc. Sięgnąłem jeszcze do kieszeni po gumkę i rozpiąłem pasek. Wstałem na moment, spodnie opadły, Ewa też wstała i pchnęła mnie z powrotem. Zdjęła szlafrok, naga na czworakach wdrapując się na łóżko. Podniosła się, ale na miękkim łóżku miała problemy z równowagą, przewracając się na mnie. Prezerwatywa wyleciała mi z ręki. Piersiami wylądowała na mojej twarzy. Całowałem i pieściłem jej piersi. Nie byłem w stanie się ruszyć, spodobało jej się, to ona na przemian wkładała w moje usta swoje sutki, a ja je lizałem języczkiem, ssałem i lekko przygryzałem jej brodawki. Po chwili jedną ręką szukałem na łóżku prezerwatywę, która mi wypadła z ręki. Znalazłem i włożyłem ją pod poduszkę. Ewa ruszyła się przygniatając mi rękę, ruszyłem ręką, chciałem ją z pod niej wyciągnąć, ale poczułem włosy. Powoli paluszkiem dostawałem się do szparki, spodobało jej się to, pomrukiwała, rozchyliła lekko nogi, drgnęła, pocałowała mnie w usta. To jest to miejsce pomyślałem. Masowałem ją tam delikatnie paluszkiem. Po jej reakcji wiedziałem, że trafiam na jej czuły bodziec erotyczny. W palcach drugiej ręki miałem jej sutek, który wyraźnie robił się jędrny i twardy, a drugi włożyła mi znowu do buzi. Oddech Ewy był coraz ...
«1234...9»