1. Weekend z Alą (I)


    Data: 03.03.2021, Kategorie: małżeństwo, Podglądanie Zdrada wakacje, Autor: koko

    ... wyobrazić siebie z zarostem wokół genitaliów. Miało to jeszcze taką zaletę, że pozbawiony owłosienia odczuwałem wszelkie pieszczoty bardziej intensywnie. Do tej pory pamiętam minę Ali, gdy pewnej nocy wsadziła rękę w moje bokserki i wyczuła tę istotną odmianę. Pieszczot, które mi wtedy dostarczyła chyba nigdy nie zapomnę. Fantazjowałem również o niej. Jak wyglądałaby z wygoloną cipką? Jednak na delikatne sugestie z mojej strony zgodziła się tylko trymować owłosienie, nie dała się namówić na więcej. Z drugiej strony, nie nalegałem zbyt natarczywie chcąc uniknąć niewygodnych pytań o źródła mojej perwersyjnej inspiracji.
    
    - Idź już! Potrzebuję jeszcze chwili dla siebie – powiedziała jakimś tajemniczym tonem i wypchnęła mnie do salonu.
    
    Podczas gdy Ala zajęta była sobą zamknięta w łazience, wykorzystałem ten czas, aby zatroszczyć się o stworzenie odpowiedniego nastroju na dalszą część wieczoru. Po tak dobrym początku liczyłem na jeszcze więcej. Postarałem się o kilka świec oraz butelkę wyśmienitego wina i ubrany tylko w bokserki zaległem na łożu. W oczekiwaniu na moją panią słuchałem nastrojowego jazzu. Kiedy wreszcie pojawiła się w drzwiach sypialni szczęka opadła mi z wrażenia. Byłem w totalnym szoku, ponieważ Ala ponownie zaskoczyła mnie w pozytywny sposób. Stała dumnie w drzwiach ubrana w kremowy, seksowny szlafroczek w formie kimona, wykonany z błyszczącej satyny. Nie muszę chyba dodawać, że wyglądała wprost oszałamiająco. Szlafroczek sięgał jej ledwo za pośladki, ...
    ... eksponując długie zgrabne nogi. Aż chciało się zajrzeć pod spód. Przewiązany w pasie szeroką taśmą akcentował jej proporcjonalne, kobiece kształty.
    
    - Kiedy go kupiłaś? – spytałem nie kryjąc szoku.
    
    - Nieważne. Podobam ci się?
    
    - To ty mnie ciągle zaskakujesz, wiesz? – odparłem zgodnie z prawdą. Dotąd nie miała w sypialnianej garderobie tak seksownego okrycia. Myślę, że wybierając świadomie typowo erotyczny strój musiała już wcześniej przewidzieć, co może się wydarzyć w trakcie naszego pobytu. I to mnie cieszyło, ponieważ wiedziałem teraz, że moja żona również pragnęła odmiany.
    
    - Chodź do mnie kochana. – Pokazałem jej miejsce obok.
    
    - Poczekaj, nie tak szybko – odparła zalotnie. - Widzę, że nie próżnowałeś – dodała. Podeszła do stolika, podniosła kieliszek i zaczęła powolny, erotyczny taniec. Nie przestając kołysać namiętnie biodrami zaczęła po chwili dotykać się przez materiał szlafroka – masowała i uciskała piersi udając podniecenie.
    
    - No i jak ci się podoba? – spytała wyraźnie zadowolona z wyrazu mojej twarzy.
    
    - Więcej, więcej – zachęciłem ją i sięgnąłem do torby po aparat fotograficzny – profesjonalną lustrzankę. Nie mogłem przecież przegapić takiego pokazu, szczególnie gdy wiele razy fantazjowałem o rozbieranej sesji z udziałem Ali.
    
    - Mam ci pozować!? – spytała wyraźnie speszona wycelowanym w nią obiektywem.
    
    - Nie pokażę ich nikomu, obiecuję. – Próbowałem dodać jej odwagi. Nie mogłem nacieszyć się widokiem żony, która wyraźnie mnie prowokowała.
    
    - ...
«12...456...14»