1. NIRTYPOWA LESBIJKA


    Data: 03.03.2021, Kategorie: BDSM Trans Autor: transmasomax

    ... podniecone. W pewnym momencie zatrzymaliśmy się. Marta rozłożyła mały kocyk i wyjęła z torby dużego przypinanego penisa oraz oliwkę. Był to penis, powiedziałabym „damski”. Podwójny. Część służąca do ruchania była, gruba, długa, podkręcona górę. Na jego końcu było rozszerzenie z paskami do mocowania, do bioder i kolcami do drażnienia łechtaczki oraz d**gi penis, skierowany przeciwnie do pierwszego. Też niczego sobie rozmiar. Oba penisy miały pompki do powiększania rozmiarów. A penis przeznaczony dla mnie miał zestaw lateksowych kondonów, wielokrotnego użycia, które można było zakładać na niego przed ruchaniem. Chodziło o to, ze kondony miały różne, narośla, zgrubienia, kolce itp. powiększające wrażenia. Kazała mi się zdjąć sukienkę. Wiedziałam, że będę ruchana. Tak trzęsło mnie z podniecenia że aż dygotałam jęcząc i trąc udami. Marta robiła mi zdjęcia. Zgodnie z ustaleniem, na twarzy miałam maskę. Zresztą w trakcie seksu z Martą też nosiłam maskę bo to ją podniecało bardzo. Następnie poleciła mi zdjąć stringi. I przygotować dupcie do ruchania. Przytulałam się do Marty z gołą dupcią całując ją i pieszcząc. Obie jęczeliśmy z rozkoszy. Delikatnie dotykaliśmy się i tu i tam. – Będę cię ruchać, Łucjo –mówiła. _ Tak, tak Marteczko, ruchaj mnie, ruchaj, mocnoooo – jęczałam. Leżąc na wznak z rozchylonymi udami, czekając na Martę, patrzyłam jak smaruje oliwką to cudo do ruchania. Oba penisy i swoja cipkę. Przedtem na moją część penisa naciągnęła kondona z dwoma zgrubieniami i kolczastą ...
    ... główką. Nie musze chyba nadmieniać, że wszystko miała wydepilowane cudownie. Stała naga z wielkimi biodrami, mocnymi udami, wypiętym brzuszkiem i wielkimi, wiszącymi na boki cycami. Najpierw wsadziła jęcząc rozkosznie swoją część przyrządu w cipkę i podpompowała. Gdy mocno ściągnęła paski mocujące do bioder zewnętrzna część penisa, przeznaczonego dla mnie, podniosła się sztywno w górę. Moje jęki powoli zamieniły się w płacz. Obróciłam się na bok, zakrywając głowę. Potem patrząc na Martę i trzymając się za dupcię: - Martuniu, kochana, to będzie boleć, proszę nie zrób mi krzywdy – błagałam płaczliwie. Jesteś moją przyjaciółką, Łucjo, masz cudną dupcię, a taką dupcie trzeba wyruchać mocno, sadystycznie. Czyż sama o to nie prosiłaś, skarbie – mówiła czule, zbliżając się do mnie. Następnie jęczałam głośno, gdy Ona smarowała mi dupcię. Leżałam na wznak. Marta ujęła moje nogi w kostkach, podniosła pionowo do góry i rozchyliła mocno na boki. Klęcząc zbliżyła kolczastą główkę do mojego różowego „słoneczka”. Pochyliła się cała popychając moje uniesione, rozwarte nogi mocno w przód. W ten sposób moja dupcia uniosła się wysoko w górę, bardzo mocno wystawiając cudowne „słoneczko”. Wykręcone biodra zabolały. Płakałam głośno. Marta naparła mocno a ja krzyknęłam, aż poszło echo w lesie. Kolczasta główka penisa rozdarła moje „słoneczko”. Bolało, ale Marta pchała dalej. Nie poluzowane mięśnie odbytu stawiały opór powodując rozkoszny ból a gruby penis dodawał swoje. Uspokoiłam się dopiero, gdy ...
«1234...10»