1. W nowej szkole


    Data: 02.04.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: niewolnik1967

    Jako nastolatek przeniosłem się do nowej szkoły rodzice otrzymali nowe mieszkanie . Po rozpoczęciu nowego roku szkolnego jeszcze prawie nikogo nie znałem ale nie byłem jedyną osobą w takim położeniu , osiedle się rozrastało i było sporo nowych uczniów , co roku ktoś nowy dochodził . Na jednej z przerw podeszła do mnie dziewczyna i powiedziała .
    
    - ty jesteś Robert ?
    
    - tak a co ?
    
    - Beata mówi , że cię zna , czeka na ciebie obok boiska na ławce
    
    - no to co niech sobie czeka - odparłem
    
    Jakoś nie bardzo wiedziałem o jaką Beatę może chodzić , zresztą co mnie to obchodziło , miałem nowych kumpli i wolałem z nimi spędzać czas .
    
    Na drugiej przerwie podeszła do mnie czarno włosa dziewczyna .
    
    - lekceważysz mnie Robert
    
    Spojrzałem kto do mnie mówi , tak to była Beata rok wcześniej się przeprowadziła też na nowe mieszkanie , ale nie wiedziałem , że ją tu spotkam . Mieszkaliśmy wcześniej na tej samej ulicy i często się razem bawiliśmy , a właściwie to ona wybierała rodzaj zabawy a ja nigdy się nie buntowałem . Nawet koleżanka z mojej klatki zauważyła kiedyś , że to chyba moja dziewczyna , bo zawsze jesteśmy razem i się jej słucham . Jakoś wtedy nigdy nie myślałem o tym pod tym kontem , po prostu się bawiliśmy i tyle , nie czułem się pantoflarzem koleżanki .
    
    - Beata nie wiedziałem , że też się tu uczysz
    
    - moja koleżanka przekazała ci , że czekam i co , olałeś mnie
    
    - nie to nie tak , nie wiedziałem , że to o ciebie chodzi
    
    - tak a ile Beat znasz ?
    
    - no ...
    ... tylko ciebie
    
    - no właśnie , na długiej przerwie czekam na boisku , cześć i nie olewaj mnie - odparła ze złością
    
    Patrzałem jak się oddalała dowiedziałem się , że chodzi do równorzędnej klasy , po kilku lekcjach na długiej przerwie nowi koledzy ciągnęli mnie ze sobą , jednak jakoś bałem się zlekceważyć po raz drugi Beaty . Pobiegłem na boisko , na ławce obok siedziała ona i dwie inne dziewczyny , jedną już poznałem jak za pierwszym razem przyszła zawołać mnie do Beaty .
    
    - cześć dziewczyny
    
    - spóźniłeś się wołałam cię wcześniej
    
    - och Beatko , chyba nic się nie stało
    
    - kiedyś byś od razu przyszedł , zapomniałeś o mnie ?
    
    - oczywiście , że nie zapomniałem , a co chciałaś ?
    
    - mówiłam koleżankom , że przyjdziesz jak ci powiem a tym mnie olałeś
    
    - przestań tak jakoś wyszło ale już jestem
    
    - teraz to możesz spadać
    
    - Beata no co ty , daj się przeprosić
    
    - tak chcesz mnie przeprosić
    
    - tak
    
    - wiesz , chce mi się pić , na tamtej ulicy jest sklep , przynieś mi coca cole
    
    - teraz ?
    
    - tak jest długa przerwa zdążysz
    
    Koleżanki Beaty z zainteresowaniem przyglądały się mi i czekały co teraz zrobię . Co mogłem poradzić , pobiegłem do sklepu po napój .
    
    - widzicie sprowadzę go na dobry tor , szkoda że chodzi do innej klasy , ale trudno
    
    - on naprawdę zrobi co zechcesz
    
    - jasne zawsze taki był i robił co chciałam
    
    Szybko się uwinąłem z napojem i przybiegłem z powrotem na boisko .
    
    - proszę Beatko dla ciebie
    
    - i co mam sobie sama otworzyć , aleś ...
«12»