1. Feminizacja/przemiana -1


    Data: 30.03.2019, Kategorie: Fetysz Hardcore, Trans Autor: Rafix9x

    Postanowiłem od nowa napisać niedokończoną historię "W damskich ciuchach" Postaram się historię zmienić na bardziej ostrzejszą w późniejszym etapie.
    
    Mam na imię Marcin, mam 25 lat. Mieszkam wraz z siostrą starszą ode mnie o 4 lata. Mieszkaliśmy sami przez ostatnie 3 lata, nasi rodzice kupili sobie inne mieszkanie a to zostawili mnie, siostra miała wkrótce przeprowadzić się do swojego chłopaka.
    
    Był poniedziałek prawie że lato. W tym okresie miałem kilka dni urlopu, musiałem popracować przy swoim samochodzie i ogarnąć kilka spraw. Siostra poszła do pracy a pracowała w sklepie z damską bielizną.<div>Ranek minął mi dobrze, pogrzebałem tr<div>ochę w aucie później wróciłem do domu żeby zrobić coś na obiad. Czas szybko zleciał, jak zjadłem obiad minęła już godzina 15. Pogoda z słonecznej zmieniła się dość gwałtownie, zrobiło się duszno i było "czuć" w powietrzu nadchodzącą burzę.
    
    Zbliżała się godzina 17. W tym dniu miałem podjechać samochodem do sklepu w którym pracuje siostra a następnie mieliśmy jechać na chwilę do naszych rodziców.
    
    Ubrałem się szybko, założyłem kurtkę przeciwdeszczową i wyszedłem z mieszkania a następnie przebiegłem do samochodu ponieważ zaczęła się już burza. Droga do miejsca w którym pracowała Patrycja zajęła mi więcej czasu niż zwykle, zaczęła się duża ulewa, a na ulicach pojawiły się korki. Na mój pech siostra pracowała w centrum miasta które było zamknięte dla samochodów więc musiałem zaparkować jakieś 5 minut drogi na piechotę od sklepu. Burza ...
    ... przybierała na sile, w pewnym momencie straciłem zasięg w telefonie więc nie mogłem powiadomić Patrycji że już na nią czekam, postanowiłem przebiec szybko do jej sklepu. Można by powiedzieć że był to bardzo słaby pomysł, pomimo że ten mały kawałek drogi przebiegłem w jakieś 2 minuty cały byłem przemoczony, a przede wszystkim wszystko od pasa w dół. Wbiegłem szybko do sklepu w którym Patrycja czekała na mnie.
    
    (M) - Cześć już jestem, ale się zmęczyłem, biegłem ile miałem sił w nogach.
    
    (P) - No niezła ulewa się zaczęła, dawno takiej nie widziałam, czemu do mnie nie zadzwoniłeś, na spokojnie pod parasolką przeszłabym do ciebie
    
    (M) - Przez tą całą burzę nie ma zasięgu w okolicy, nie mogłem się dodzwonić do ciebie.
    
    (P) - Dzięki że przebiegłeś, pewnie bym tu siedziała w nieskończoność, to co jedziemy do rodziców? za pół godziny mamy być u nich
    
    (M) - Tak jedziemy, tylko muszę do domu podjechać, cały przemoczony jestem, spodnie bielizna, wszystko mokre.
    
    (P) - No chyba oszalałeś, zanim dojedziemy do domu w taką pogodę to pewnie minie godzina a droga do rodziców d**gie tyle, musimy jechać do nich od razu.
    
    (M) - No ale co? Mam jechać w przemoczonej bieliźnie? Spodnie raczej szybko wyschną bo są z cienkiego materiału ale z resztą będzie problem.
    
    W tym momencie zapadła cisza, Patrycja myślała co zrobić a ja poszedłem na zaplecze i zdjąłem spodnie które powiesiłem przy rurze z ciepłą wodą w toalecie.
    
    Po kilku minutach na zaplecze weszła Patrycja.
    
    (P) - Dobra, ...
«123»