1. Noc w akademiku


    Data: 06.01.2021, Kategorie: Geje Autor: Karl Cr

    Spędzanie nocy w akademiku, to nic nadzwyczajnego. Jako świeżo upieczony absolwent pamiętam doskonale studenckie czasy i nocowanie poza domem. Tym razem jest podobnie. Mieszkam tu od prawie miesiąca wraz z dwoma młodszymi kolegami, którzy lubią imprezować. Mnie to zwykle nie dotyczy, czasami jednak dam się na coś namówić.
    
    Po pewnej szampańskiej nocy byłem bardzo zmęczony i trochę pijany. Padając z wyczerpania, ostatkiem sił ściągnąłem z siebie wierzchnie ciuchy, żeby nie ubrudzić niczym pościeli i szybko zasnąłem. W nocy coś mnie budziło. Słabo kontaktowałem, więc nie mogłem prawidłowo reagować. Najpierw czułem jakby powiew lub lekki dotyk na piersi, ale śpiąc bez koszulki, to raczej normalne. Gdy otworzyłem oczy, niczego nie zauważyłem. Trochę później czułem lekkość i błogość na całym ciele. Od pasa w dół nieco dziwną swobodę, chłód, żadnego skrępowania ubraniem, jakby brak czegoś. Było mi niezmiernie dobrze. Nawet miałem taką myśl, że to przez alkohol i że dzięki temu zrelaksuję się, jak nigdy dotąd. Potem poczułem jakieś łaskotanie w okolicy pośladków. Podrapałem się, myśląc, że coś po mnie łazi, jednak coraz intensywniej odczuwałem jakiś ciepły dotyk. Zmieniłem więc pozycję, kładąc się na plecach. W końcu, w okolicy krocza poczułem coś wyraźnie wilgotnego. Otworzyłem oczy i zobaczyłem kolegę z ...
    ... akademika stojącego przy moim łóżku, ale niemal od razu zasnąłem. Miałem sen o erekcji, piękną romantyczną wizję cielesnej bliskości. Położyłem rękę na kroczu i miałem wrażenie, że dotykam własnego gołego penisa we wzwodzie, ale spałem dalej. Doznania stawały się tak intensywne, że wreszcie się ocknąłem. Słyszałem jakieś cmokanie i czułem podniecenie seksualne. Zakryłem więc krocze obiema rękami, po czym znów niemal natychmiast zasnąłem. Nie miałem realnego pojęcia, co się właściwie dzieje ani siły, żeby zareagować. Spałem dalej. Znowu obudził mnie silny dotyk, a właściwie masturbacja. Otworzyłem oczy i zobaczyłem, że jestem goluteńki, a kolega pieści mojego członka. Nie zdałem sobie jednak sprawy z zaistniałej sytuacji, a chcąc dalej spać, położyłem się na brzuchu. Czułem przyjemne doznania na całym ciele. Gdybym tylko wiedział, co się dzieje... Po jakimś czasie znowu obudziłem się, leżąc na plecach. Znowu czułem dotyk przy genitaliach. Gdy otworzyłem oczy i zobaczyłem tego samego kolegę, byłem wkurzony. Zakryłem penisa obiema rękami, ale wkrótce zostały zdjęte.
    
    Często się budziłem, wierciłem, zakrywałem, aż nastał poranek. Leżąc na wznak, obudziłem się w łóżku calutki golusieńki. Zaczęło do mnie docierać, co się działo nocą. Targały mną przeróżne dobre i złe uczucia a dokuczał potężny ból głowy. 
«1»