1. Zboczony Dom (cz. 7 / cz. 8)


    Data: 04.01.2021, Kategorie: Geje Autor: JoeyTheCat

    Cz. 7.
    
    Obolały Alex spoglądał na brata z nadzieją, że ten się opamięta i zostawi kolegę w spokoju.
    
    Evan puścił go wyszedł do jadalni uderzając po drodze pięścią w ścianę. Usiadł na starym zakurzonym stole i załamał ręce.
    
    - Zaczyna nam odbijać. Musimy stąd jak najszybciej wyjść - rzucił Percy.
    
    - Tylko jak? Widzisz, że ten świr nas nie chce wypuścić.
    
    - Nawet nie sprawdziliśmy, czy drzwi wyjściowe są zamknięte - syknął Alex.
    
    - Fakt! - Sebastian rzucił się w stronę drzwi. Kiedy już do nich dotarł i szarpnął za klamkę z przykrością stwierdził - zamknięte!
    
    - Piwnice w starych domach często miały wyjścia na ogród, czasami nawet tunele - Alex wyraźnie znał się na rzeczy.
    
    - Znowu mamy tam zejść? - Percy spojrzał na wracającego Sebastiana.
    
    - Zejdźmy tam wszyscy - zaproponował Zack. - W końcu razem zawsze bezpieczniej.
    
    - A co z tymi kuchennymi drzwiami? - Spytał Evan wracając do przyjaciół i brat. - Sprawdził je ktoś? Prawda jest taka, że żaden z nas nie wpadł na szukanie wyjścia bo zajęci byliśmy wykonywaniem zajęć tego dupka. Ten dom jest tak stary, że może mieć więcej wyjść niż nam się wydaje. Może nawet ten Psychopata nie znalazł wszystkich.
    
    - Evan ma rację - przytaknął mu Alex. - Trzeba zacząć szukać. Jest nas pięciu. Przy wejściu do każdego pomieszczenia, ktoś będzie pilnował drzwi. Czwórka wystarczy by w tym czasie się rozejrzeć.
    
    - Młody dobrze gada - tym razem Percy zauważył, że Alex nie jest tak głupi jak myśleli. - Zacznijmy od oranżerii. ...
    ... Te okna są pozabijane płytami, ale płyty nie są tak twarde żeby nie dało się ich zniszczyć, co nie?
    
    Evan rozpędził się i z całą siłą uderzył nogą w płytę z karton-gipsu. Jego noga przeleciała na wylot, a z zewnątrz dobiegł dźwięk tłukącego się szkła.
    
    - To naprawdę było tak proste i dopiero teraz na to wpadliśmy? Serio?!
    
    - Rozwalmy ją całą.
    
    Percy przyłączył się do przyjaciela i razem skutecznie pokonali przeszkodę. Spojrzeli rozbite okno, za którym panował mrok.
    
    Zack podszedł świecąc latarką w czarną przestrzeń. Światło odsłoniło z ciemności kilka suchych krzaków i ścieżkę.
    
    - Udało się! - Krzyknął Percy.
    
    - Czekajcie. Coś mi tu nie pasuje - mruknął Alex.
    
    - To za proste. Alex ma znowu rację. - Zack spojrzał na chłopaka. - Widzicie, jeśli osoba odpowiedzialna za to co się tu stało byłaby na tyle głupia by pozostawić nam taką prostą drogę ucieczki, to prowadziła by tą grę znacznie szybciej i trzymała by nas z dala od tego pomieszczenia.
    
    - Myślisz, że ogród jest otoczony ścianami wysokości domu, których nie uda się przeskoczyć?
    
    Alex pilnujący drzwi zauważył przy nich coś dziwnego czego wcześniej nie zauważył.
    
    - Chłopaki... Chyba już wiem, jak ten psychol steruje drzwiami - Alex wskazał palcem na dwa małe mrugające na czerwono, czarne urządzenia.
    
    - Jak mogliśmy tego nie zauważyć?
    
    - To jest przy każdych drzwiach?
    
    - Najważniejsze pytanie to raczej, co to do cholery i jak to działa? - Burknął Zack.
    
    - Nadajniki magnetyczne. Podobne jak jak w ...
«1234...8»