1. Jak pierwszy raz się prostytuowałam


    Data: 04.01.2021, Kategorie: Hardcore, BDSM Pierwszy raz Autor: adultax

    Następnego dnia po gwałcie w Pałacu Mostowskich mój esbek, miał na imię Krzysztof, wypuścił mnie z celi i odwiózł z pałacu Mostowskich na Mokotów. Po drodze chwycił moją głowę, przyciągnął do krocza a ja posłusznie rozpięłam jego spodnie i rozkoszowałam się rosnącym w moich ustach członkiem. Gdy już wytrysnął pozwolił mi się podnieść i powiedział: „Pamiętaj, że teraz jesteś moim kontaktem operacyjnym. Co tydzień będziesz sporządzać raporty na temat tego co robicie w waszej grupie a potem będziesz mi je dostarczać do mieszkania kontaktowego na Saskiej Kępie. Poza tym być może przydasz mi się do innych zadań”.
    
    Następnego dna o 6 rano zadzwonił dzwonek do drzwi. Za progiem stało 6 funkcjonariuszy w mundurach i w cywilu Krzysztof.
    
    „Służba Bezpieczeństwa – pokazał mojemu ojcu legitymację. Mamy informację ze u Państwa są przechowywane materiały antypaństwowe. Zarządzono rewizję. Proszę przejść do kuchni i nie wychodzić bez naszej zgody”.
    
    Spędziliśmy w kuchni chyba z 6 godzin. W mieszkaniu czegoś szukano, przesuwano meble ostukiwano ściany. Koło południa do kuchni wszedł Krzysztof. „No dobrze powiedział. Tym razem niczego nie znaleźliśmy. Jesteście wolni.”
    
    Gdy po południu wyszłam z psem na spacer za rogiem spotkałam Krzysztofa. „Co się stało zapytałam”. „Nic chciałem cię uprzedzić że zamontowałem podsłuch i kamery u ciebie w pokoju i w łazience. Więc pilnuj się!.” I odszedł.
    
    Kilka dni później wieczorem zadzwonił telefon. Odebrał mój ojciec. „córeczko, jakiś pan do ...
    ... ciebie” zawołał mnie. „Paula” usłyszałam głos Krzysztofa. Jutro po zajęciach chciałbym się z Tobą spotkać! Uprzedź rodziców że będziesz nocować u koleżanki.”
    
    Od razu między nogami poczułam wilgoć. „tak Krzysiu! A jak mam się ubrać?” „Spokojnie, spotkamy się na saskiej kępie coś dla ciebie będę miał. Czekaj na mnie na przystanku na Saskiej o 17”.
    
    Następnego dnia ponownie rano wyjmując białe majteczki przypomniałam sobie szalony wieczór gwałtu i pożądania. Az krew zabarwiła moje policzki i poczułam jak nabrzmiewa mi kobiecość gdy wspominałam jak też tak się rano ubierałam przykrywając wówczas jeszcze moje czyste ciało taką białą bielizną, nie wiedząc jeszcze że stanę się ubecką suką.
    
    Tym razem oglądając się nago w lustrze wiedząc, że być może Krzysztof będzie patrzył na mnie uśmiechnęłam się i zakryłam piersi staniczkiem myśląc przy tym gdzie i jak tym razem Krzysztof mnie posiądzie.
    
    Ponownie uprzedziłam rodziców że będę po szkole u Zuzi. Mama cos mówiła, opowiadała mi o jakimś popołudniowym spotkaniu ale ja już nie słyszałam cała nabrzmiała i wspominająca tylko nocne spotkanie na komendzie.
    
    Po zajęciach powiedziałam Zuzi że będę u niej nocować gdyby ktoś się pytał i poszłam do tramwaju który dowiózł mnie do Zwycięzców. Stamtąd poszłam na Saską.
    
    Krzysztof czekał na mnie na przystanku. „Paulinko podejdźmy na kawę” powiedział i poprowadził mnie na Brazylijską do mieszkania. W mieszkaniu siedliśmy przy stoliku. „zaraz zrobię ci kawę” zadysponował Krzysztof.
    
    Gdy ...
«1234»