1. Małżeństwo plus ja


    Data: 04.01.2021, Kategorie: Fetysz Sex grupowy Tabu, Autor: szatynmaz

    Historia jakich wiele, marzenia każdy ma mi się je udało spełnić. Było to kilkanaście lat temu ja młody chłopak poznawałem życie, ale miałem już swoje upodobania i preferencje, szczególnie kręciły mnie Kobiety elegancko się ubierające nie stroniące od Kobiecości. Pończochy, rajstopy, koronki, gorsety to mnie kręciło i po dzień dzisiejszy kręci.
    
    Mieszkałem w dużym mieście, dostęp do prasy był nieograniczony jak i do portali tematycznych bez ograniczeń, więc na moje szczęście udało mi się poznać odpowiednich ludzi.
    
    Początkowo szło ciężko,szukałem po ogłoszeniach głównie Kobiet, później Par i Małżeństw ale odzew był znikomy. Postanowiłem dać swój anons; młody z niewielkim doświadczeniem poszukuje Kobiety (para, małżeństwo) świadomej swojej Kobiecości, swoich potrzeb oraz otwarcie do nich dążącej.
    
    Po około tygodniu odpowiedź; 30-kilku letnie małżeństwo z Kobietą która "prowadzi" chętnie się z tobą spotka i ustali szczegóły ewentualnej znajomości.
    
    Super wymiana kilku wiadomości co i jak i umawiamy się po ok 2 tygodniach.
    
    Pierwsze spotkanie grunt neutralny tak Chcieli, park w małej miejscowości koło mego miasta, sobota po południu.
    
    Pani zwykła Polka szatynka z włosami do ramion, z Kobiecymi walorami (biust, pupa) i zgrabnymi nogami, ale co najważniejsze jak ubrana niby zwykłe spotkanie a Ona szpilki rajstopy,spódnica,żakiet, koszula. Mąż zwykły średnio latek normalnej budowy średniego wzrostu.
    
    Przypadamy sobie do gustu Pani jasno określa że podstawa to Jej ...
    ... przyjemność a potem męża i na końcu moja; obrót spraw mi pasuje, uzgadniamy kontakt telefoniczny i czekam....
    
    Po tygodni dostaję informację o miejscu i godzinie spotkania; okazuje się że mieszkają niedaleko parku w którym się poznaliśmy, dostaję jasne instrukcje .
    
    Sobota nie mogę się doczekać wieczora 18 odległa jak nigdy... w końcu jadę pod wskazany adres...
    
    Mieszkają na poddaszu starej kamienicy która z zewnątrz nie zachęca wyglądem; wspinam się na 4 piętro i jak Wskazali w krótkim korytarzyku rozbieram się do naga i idę pod wskazane drzwi i dzwonię 4 krótkie razy minuty ciągną się nie ubłagalnie, słyszę krzątaninę w mieszkaniu ( stukot obcasów itp), ale drzwi się nie otwierają.
    
    Nagle w drzwiach staje Mąż, ubrany w bokserki i muszkę i zaprasza mnie do środka wskazuję miejsce odłożenia ubrań. W salonie czeka już Żona ubrana w szpilki,rajstopy, spódnicę z wysokim stanem i gorset ( wymiana wiadomości opłaciła się.
    
    Strój Żony oraz moja nagość robią swoje dostaje wzwodu,co nie umyka uwadze Pani i jest przyjęte z aprobatą.
    
    Pijemy drinki atmosfera robi się luźniejsza, Żona przechodzi do konkretów ustalamy ostateczne zasady; Pani zawsze w rajstopach (czasami pończochy),możliwy gorset, lub inna garderoba, panowie zawsze nago chyba że okazja wymaga inaczej,przyjemność Kobiet na pierwszym miejscu.
    
    Zabieram się więc do pieszczenia rąk,pleców, pośladków. Mąż siedzi i się przygląda nic nie robi.
    
    Przez rajstopy pieszczę pośladki, uda, cipkę i kakaowe oczko Pani jest ...
«12»