1. Moja przemiana w łabędzia!


    Data: 03.01.2021, Kategorie: Hardcore, Laski Zabawki, Autor: seksgeometria

    ... Czułam się bardzo seksowna jak bohaterki erotycznych opowiadań, które tak lubię czytać. Na tą kreacje ubrałam zwykły strój do pracy. Miałam ochotę już być w pracy. W przedpokoju zdałam sobie sprawę ze nie mam butów. Widziałam oczami wyobraźni jak staje przed Michałem w tej bieliźnie i starych butach. Musiałam kupić do tego czarne szpileczki. Kupiłam, ale oczywiście spóźniłam się na zmianę, mój menadżer przyjął to z uśmiechem i słowami, że za kare zostanę dłużej.
    
    Wieczór szybko zleciał, było mało gości i szybciej zamknęliśmy. Od razu zaczęliśmy się całować nie robiąc nawet rozliczenia. Michał ściągnął koszule, ukazując silne męskie ramiona. Miałam na niego już wielką ochotę. Zabrał mnie do sali bilardowej i posadził na stole. Postanowiłam działać. Zeskoczyłam i szybko ściągnęłam przeciętna sukieneczkę, odsłaniając moje ciało w moim nowym zakupie.
    
    Widziałam szok i fascynacje w jego oczach. Wydukał tylko, że nie wiedział, że mam takie ładne duże piersi i jestem taka zgrabna. Teraz wskoczyłam i położyłam się na stole bilarowym.
    
    Michał przejął inicjatywę obsypywał mnie pocałunkami, delikatnie wszędzie dotykał i masował.
    
    W końcu sięgnął mi majteczki, które były niezależną częścią stroju i odsłonił moją ładnie ogolona muszelkę. Uśmiechnął się na ten widok i rozpoczął cudowny masaż językiem mojej łechtaczki. Już po chwili miałam orgazm co go troszkę speszyło, ale chwyciłam go za włosy i poprosiłam by nie przestawał. Znałam swój organizm na tyle ...
    ... z wcześniejszych pieszczot własnych, że mogę dojść nawet kilka razy.
    
    Gdy znów poczułam fale gorąca i rosnące podniecenie oznajmiłam, że kolej teraz na jego rozkosz. Przyjął to z uśmiechem i szybko się rozebrał co mnie ucieszyło. Jego penis był nabrzmiały z podniecenia. Przypomniałam sobie wszystkie oglądane i ćwiczone techniki i nie schodząc ze stołu, a klęcząc na nim zaczęłam go pieścić. Początkowo delikatnie, ale zaraz coraz śmielej.
    
    Sala była wypełniona lustrami. Gdy sobie to przypomniałam zaraz przyjęłam bardziej seksowną pozę wypinając jak na filmach biodra w stronę lutra znajdującego się naprzeciwko twarzy Michała.
    
    Pieściłam go eksponując coraz bardziej muszelkę tak by ja widział. Gdy delikatnie druga dłonią zaczęłam ją pieścić powiedział, że zaraz będzie miał orgazm i musi odpocząć.
    
    Usiadłam na krawędzi stołu i zaczęliśmy się znów całować. Jego ręce pieściły i zwiedzały całe moje ciało. Penis łaskotał mi podbrzusze zapowiadając nadchodzącą rozkosz.
    
    W końcu we mnie wszedł powoli. Byłam tego spragniona. Oplotłam nogami jego biodra jakby ze strachem, że zaraz wyjdzie. Odchyliłam się do tyłu wypinając do przodu biust.
    
    Szybko oboje doszliśmy w tej pozycji i położyliśmy się obok siebie wykończeni na stole.
    
    Nigdy już obok stołu do bilarda nie przejdę obojętnie. Seks był wspanialszy niż jakikolwiek do tej pory, lepszy od moich fantazji. Ja byłam wspanialsza niż na co dzień w lustrze i czułam to, poczułam właśnie, że się zmieniłam. 
«12»