1. Maturzystka - 23.


    Data: 02.01.2021, Kategorie: Nastolatki Autor: Tomnick

    Część 23.
    
    Grzecznie siedzę z boku i jedynie przyglądam się. Siedzę jak trusia. Prawie mnie nie widać.
    
    Roksana powoli podchodzi i okrakiem siada na kolanach Radzia, przywołana jego niedbałym gestem. Ten delikatnie i powoli głaska jej ramiona, piersi. Napawa się sytuacją, smakuje swoją dominację i cieszy się obmacywaniem ciała młodej dziewczyny. Za chwilę będzie spółkował z nastolatką. Roksana nieco cofa się i nieśmiało uśmiecha, speszona jego pewnością siebie i swobodą, z jaką ją bierze. On wsuwa dłoń w jej włosy, przytrzymuje głowę, nachyla się i zaczyna całować w usta. Dziewczyna po chwili oddaje pocałunek. Druga dłoń zsuwa się z piersi i znika w jej kroczu. „Chujek” rozsuwa swoje nogi i wówczas prawie automatycznie rozsuwają się nogi mojej koleżanki. Nie protestuje. Bez oporu poddaje się pieszczotom kochanka. Nieśmiało, ale jednak obejmuje go. Wygląda na to, że niepewność bezpowrotnie minęła. Również ona ma ochotę na pieszczoty i seks.
    
    – Jestem tu jeszcze potrzebna? – zastanawiam się. – Oczywiście! – sama pozbywam się wątpliwości. – Albo nagram coś do moich ‘zbiorów’, albo chociaż popatrzę sobie na koleżankę. Muszę wiedzieć, co potrafi i do czego jeszcze przyda się. A poza tym seks na żywo jest taki pasjonujący...
    
    *
    
    Dłoń „Chujka” rytmicznie porusza się w kroczu Roksany. Już nie całują się. Dziewczyna opiera głowę na jego ramieniu, zwróconą twarzą do mnie, ale ma zamknięte oczy. Za to usta szeroko otwarte i głośno oddycha. „Chujek” wydaje się dumny ze swoich ...
    ... umiejętności „zdobywcy kobiet”. W pewnym momencie Roksi otwiera oczy, trzeźwo patrzy na mnie i mruga z szelmowskim uśmiechem. Chwilę później zamyka oczy, otwiera usta i znowu głośniej oddycha.
    
    Patrzę na nią oniemiała! Wyglądam jak świąteczny karp przed dekapitacją, ale moje otwarte usta to efekt zaskoczenia. Wytrzeszcz oczu szybko znika, bo potrafię zapanować nad zdumieniem, jakie mnie ogarnęło.
    
    – A to szelma! Zachowuje się jak rasowa dziwka! – przed sobą nie ukrywam uznania dla umiejętności Roksi. – Przez telefon wspominała o starszym partnerze, ale sądziłam, że nauczyła się jedynie wyciągać od niego kasę i wypinać pupę do rżnięcia, a tu proszę... – kręcę głową. Brakuje mi słów. Spryt koleżanki zaskoczył mnie i rozbawił.
    
    Roksana z pomocą kochanka zdejmuje majtki. Lewą nogą stoi na podłodze, a z drugiej „Chujek” niecierpliwie ściąga majtki. Ona ponownie siada na nim, a majtki zostają na kostce lewej nogi. W zasadzie znowu siedzi mu na kolanach, ale majstruje przy jego spodniach. Rozpina pasek, rozporek, sama wstaje, on unosi się, wciąż obejmując ją. Jednym szarpnięciem zsuwa mu spodnie z majtkami. „Chujek” siada, a Roksi sadowi się na jego kolanach. Przed nią sterczy spory penis. Widzę go dość wyraźnie, barwą kontrastuje z kolorami ich odzieży.
    
    Dziewczyna z delikatnym uśmiechem patrzy w oczy swojego klienta i masuje penisa. Ani grama zażenowania, onieśmielenia! Zdumiona jej swobodą, znowu kręcę głową.
    
    – No, Grażka, miałaś nieaktualny życiorys koleżanki – szepczę ...
«1234...8»