1. Jak poznalam Dagmare


    Data: 28.12.2020, Kategorie: Lesbijki Autor: Andzia

    Hej, mam na imię Kasia. Jestem 22 letnią drobną brunetką. Rok temu wyprowadziłam się z domu na wsi do miasta, ponieważ dostałam pracę jako menadżerka małej restauracji.
    
    Historia, którą opowiem wydarzyła się 2 tygodnie temu na urodzinach mojej najlepszej przyjaciółki Agaty.
    
    Była sobota, ciepłe wiosenne popołudnie. Pośpiesznie czesałam włosy, bo za godzinę zaczynała się impreza urodzinowa u Agatki, z którą znałam się od szkoły podstawowej. Rozczesałam w końcu moje długie ciemne włosy, szybko ubrałam czarne obcisłe spodnie, a na górę czerwoną satynową koszulę. Pośpiesznie zapięłam guziki, zostawiając rozpięty jeden pod szyją, poprawiłam kołnierzyk. Wzięłam z szafy cienki beżowy płaszczyk oraz torebkę i pobiegłam na dół bo pod klatką czekała już taksówka. Po około 15 minutach jazdy byłam pod mieszkaniem Agaty, zadzwoniłam do drzwi i wykrzyknęłam: Sto Lat!!! Uściskałyśmy się i zaprosiła mnie do środka. Zobaczyłam koleżanki z dawnych lat Olę, Magdę, Gosię i Marlenę. Było sporo radości i uścisków, bo nie widziałyśmy się dawno. Po chwili rozmowy zadzwonił dzwonek do drzwi.
    
    Agata wykrzyknęła:
    
    -To pewnie Dagmara moja kumpela z pracy, poznacie ją.
    
    Otworzyła drzwi i Dagmara weszła i przywitała się z nami. Była sympatyczną niewysoką blondynką, elegancko ubrana w ciemnoniebieską koszulę zapiętą pod samą szyję i kremowe obcisłe spodnie. Siedziała obok mnie więc dużo rozmawiałyśmy i szybko się polubiłyśmy, świetnie się dogadywałyśmy i piłyśmy drinka za drinkiem. Czas szybko ...
    ... płynął i około północy impreza dobiegła końca. Dziewczyny poszły wcześniej, ja i Dagmara zostałyśmy do końca. Dosyć mocno pijane, pożegnałyśmy Agatę i chwiejnym krokiem wyszłyśmy z mieszkania. Obok bloku Agaty był sklep nocny więc powiedziałam:
    
    No to co Daga, może jeszcze szampan żeby uczcić naszą znajomość?Tak, tak, bawmy się!!! - wykrzyknęła.
    
    Tak więc kupiłyśmy szampana, Daga zadzwoniła po taksówkę lecz najbliższa wolna miała być za 20 minut, więc otworzyła szampana i weszłyśmy do klatki się napić.
    
    Uwielbiam cię, Kasiu!!! - wykrzyknęła Dagmara.Ja ciebie też Daguś!!! - odparłam i przytuliłam ją, a ona pocałowała mnie delikatnie w usta i przeciągnęła dłonią po mojej czerwonej koszuli.Ale masz seksowną tą satynową koszulę, podniecasz mnie Kasiu. - wyszeptała mi do ucha i zaczęła mnie namiętnie całować.
    
    Byłam kompletnie zaskoczona, ale zaczęło mnie to podniecać więc nie stawiałam oporu.
    
    Ale masz słodziutkie usta Kasieńko. - powiedziała DagmaraTo szalone, nigdy nie całowałam się z dziewczyną. - odpowiedziałamSpodobało ci się? - zapytała mnie.Zaskoczyłaś mnie bo nie kręciły mnie nigdy dziewczyny, ale spodobało mi się i mam ochotę na więcej. Od 3 lat jestem samotna i ta sytuacja strasznie mnie podnieciła. - odpowiedziałam.Ja jestem podniecona na maksa, jedźmy do mnie, już nie będziesz samotna moja piękna.Jedźmy! Daguś będę ci posłuszna i uległa, wypieść mnie.Lubię dominować. Najpierw cię zwiążę, zaknebluję i zacznę powoli pieścić. Może tak być? - wyszeptała Daga.Tak, ...
«123»