1. Spiaca Mama


    Data: 22.12.2020, Kategorie: Mamuśki Autor: Andrzej

    Uważając, by nie narobić hałasu, wyszedłem na dach. Ostrożnie stąpając, podkradłem się do sypialni mamy. Zaglądając do środka, zlustrowałem pomieszczenie. Leżąca na łóżku bielizna świadczyła, że spóźniłem się odrobinę. Mama była już w łazience. Podszedłem do sąsiedniego okna. Stała przed lustrem zmywając makijaż. Patrząc na jej nagie ciało, dotykałem przez szorty twardniejącego w bokserkach członka. Mimo czterdziestki na karku miała wspaniałą figurę. Choć byłem wysoki jak na swoje czternaście lat, mama wciąż przewyższała mnie o głowę. Szczupła talia kontrastowała mocno z krągłymi biodrami i obfitym, przypominającym dwie dorodne łzy biustem. Nie mogłem oderwać wzroku od cudownie falujących piersi i wypukłego, ogolonego wzgórka, gdy rozczesywała długie, kruczoczarne włosy. Dotykałem się, patrząc, jak bierze prysznic. Kiedy wsunęła dłoń między uda, pomyślałem, że tak jak przedwczoraj, będzie się masturbować. Od prawie pół roku nie miała faceta i częściej niż kiedyś dotykała się podczas kąpieli. Potarła palcami wargi, po czym, zamiast zacząć się pieścić, sięgnęła po maszynkę do golenia. Uniósłszy nogę, zaczęła golić krocze. Uwielbiałem patrzeć, jak to robi! Coraz intensywniej dotykałem kutasa. Niestety obserwację zaczęła utrudniać osadzająca się na szybach kabiny para. Ku mojemu rozczarowaniu po chwili widziadłem jedynie kontur jej sylwetki. Czekałem cierpliwie aż wyjdzie spod natrysku. Opłaciło się! Wcierając w ciało balsam, powoli zaczęła się dotykać. Na początku piersi. ...
    ... Masował je dłużej, niż wymagała tego pielęgnacja, a gdy palcami zaczęła pieścić brodawki, byłem już pewien, że będzie się kochać z samą sobą. Złapałem ponownie za prężącego się w bokserkach kutasa. Oparta pośladkami o blat umywalki masowała podbrzusze, od czasu do czasu wsuwając dłoń między uda. Wyraźnie podniecona palcami jednej dłoni rozchylała wargi. Masując szparkę, wsunęła do pochwy dwa palce. Palcowała się, masując jednocześnie kciukiem nasmarowaną balsamem łechtaczkę. Spuściłem się w bokserki, oglądając orgazm mamy. Zniknąłem z dachu, zanim wróciła do pokoju.
    
    W piątek ponownie podglądałem mamę. Zaraz po wejściu do łazienki sięgnęła do szafki, po butelkę z tabletkami nasennymi. Wzięła dwie. Mama miała problemy ze snem i od jakiegoś czasu zażywała tabletki. Był weekend i spodziewałem się, że jutro obudzi się dopiero o dziesiątej-jedenastej. Macając kutasa, pomyślałem, że najdalej za godzinę będzie zupełnie nieprzytomna. Ściskając dłonią członek, marzyłem, by zakraść się do jej sypialni. Do tej pory tchórzyłem. Dziś czułem, że dłużej nie wytrzymam napięcia. Chciałem dotknąć jej cudownego ciała!
    
    Odliczałem upływające minuty, czytając na necie informacje o jej pigułkach. Ostrzegano by brać lek tuż przed planowanym snem, bo dział szybko, i by nie brać go, jeśli sen miałby być krótszy niż sześć do ośmiu godzin. Na jednej ze stron ludzie mówili wprost, że po zażyciu, przez pierwsze dwie-trzy godziny nie można się w ogóle obudzić, a po sześciu godzinach jest się wciąż nie do ...
«123»