1. MW-Preludium Rozdzial 5 Nagi Weekend - sobota


    Data: 22.12.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski

    Pierwsza zjawia się Ala, widać, że chce sobie dać naprawdę dużo czasu. Ale jest też zdeterminowana.
    
    - Nie życzę sobie by jutro wyszła stąd jakakolwiek dziewica!
    
    - Życzenie dziewicy jest dla mojego otwieracza rozkazem.
    
    - Otwieracza?
    
    - Do dziewic – macham nim Ali przed nosem.
    
    Tak się składa, że gdy nadchodzi, jestem w pobliżu furtki, mam więc pierwszą okazję zobaczyć ją ubraną. Zgodnie z umową jest w kusej sukience a pod spodem… No właśnie, co ma pod spodem?
    
    - Pozwolisz, że się przywitam. Postanawiam nieco zmodyfikować ceremoniał powitalny, staję za nią i wsuwam jej rękę między uda. Jadę w górę. Jak się okazuje, pod sukienką ma… pierożka. Majteczek nie stwierdzono. Rzeczone majteczki podaje mi przez ramię.
    
    – Przyniosłam do prania.
    
    - Teraz zdejmij sukienkę – polecam – powoli.
    
    Widok, który wyłania się spod rąbka sukienki wyjaśnia zmianę ceremoniału. Moja dłoń ginie pod jej chłopięcym tyłeczkiem obłapiając piczkę, rozepchnięte pośladki rozkosznie napierają na mój nadgarstek. Ala odwiesza sukienkę, zuwa pantofelki. Nic więcej na sobie oczywiście nie ma.
    
    - Jak sobie pomyślę, że będę tu hasać kompletnie goła przez dwa dni i to nie sama, to aż mi się gorąco w cipce robi – wyznaje, pozbywszy się ubrania.
    
    - To myśl tak dalej, to pomoże przy rozdziewiczeniu.
    
    Teraz wita się ze mną. Czyli odwraca się do mnie, na ile pozwala jej moja ręka i głaszcze mi jądra.
    
    - Chodź, pokażę ci dom.
    
    Idzie przodem, niemal na palcach. To moja ręka napierająca mocno ...
    ... na pierożka tak jej dodaje wzrostu. Czuję teraz ruchy jej krocza, czuję i widzę, jak pracują jej pośladki – bezcenne. Wieszam jej majteczki na moim maszcie – już nie ma obawy, że spadną, i podnoszę rękę do jej ust.
    
    - Obliż palce - polecam. Gdy są już wystarczająco naślinione, zaczynam masować brodawki jej praktycznie nieistniejących piersi.
    
    - Nie przeszkadza ci, że nie mam cycków? – pyta.
    
    - Podniecają mnie każde cycki, z wyjątkiem obwisłych. Sutki masz, więc piersi ci też urosną.
    
    - Niewiele!
    
    - Za to nigdy nie obwisną!, Zawsze mnie będą podniecały!
    
    - To ja cię podniecam? Z moją figurą deski?
    
    - Przecież ostatnio się podnieciłem, nie widziałaś, jak mi stanął, jak przyszłyście z Natką.
    
    - No właśnie! Z Natką!
    
    - To się obejrzyj.
    
    Przystaję. Parska śmiechem na widok majtek przewieszonych przez mój dyszel. Ale doskonały stan samego dyszla chyba ją przekonuje.
    
    - Przez tę twoją rękę sikać mi się chce – odzywa się nagle. Równie nagle wiem, czego ja chcę.
    
    - To sikaj!
    
    - Ale gdzie?
    
    - Tutaj. Po prostu stań i sikaj.
    
    - Tak przy tobie?
    
    - Ciepło
    
    - Ale…twoja ręka!
    
    - Cieplej
    
    - Chcesz, żebym sikała po twojej ręce?!
    
    - Gorąco – sama powiedziałaś, że chcesz sikać przez moją rękę.
    
    - Ale nie w tym znaczeniu.
    
    - Mnie odpowiada akurat to znaczenie.
    
    - Gorąco, to mi się od tego pomysłu w cipce robi. Zaskoczyłeś mnie ale przecież wiem już, że robisz z dziewczynami wszystko, na co masz ochotę.
    
    - Pod warunkiem, że i one mają na to ochotę. ...
«1234...13»