1. Majka i ja - zakazany owoc


    Data: 08.12.2020, Kategorie: Zdrada Autor: Michał R

    Od naszej zabawy minęły ze dwa tygodnie. Z Adamem widywałem się często, gadaliśmy jak zawsze o pierdołach, dziewczynach i piłce nożnej. O dziwo Majki nie widywałem, zazwyczaj jak już wpadałem na kawę to ona była w pracy lub sklepie. Chciałem ją znowu zobaczyć, zawładnęła moimi myślami, wszędzie widziałem te rude włosy i słyszałem jej sapanie. Kumplowi się nie przyznałem i ona też nic nie powiedziała bo na pewno coś by się musiało stać jak to między facetami. Któregoś dnia podczas rutynowej wizycie na kawie zasiedziałem się trochę dłużej i ok 17 zdałem sobie sprawę że miałem umówioną wizytę u fryzjera 2 godziny temu. Adam zaśmiał się i powiedział że niedługo wraca Maja to mnie ostrzyże tylko zadzwoni o której wraca. Po chwili rozmowy telefonicznej powiedział że jest do 20 w salonie więc nie da rady, lekko się zasmuciłem ale po chwili stwierdził że w sumie jak chcę jest w firmie to mogę pojechać. Przytaknąłem i dopytałem dokładnie gdzie to jest po czym pożegnałem i wyszedłem. Trochę się pogubiłem ale dotarłem na miejsce, wszedłem do salonu, jasno, modnie, ładnie, widać że dopiero wyremontowane. W recepcji blond włosa młoda dziewczyna z uśmiechem na twarzy powitała mnie i zapytała czy byłem umówiony. Stwierdziłem że nie ale znajomy polecał że tu dziewczyna pracuje i może mnie gdzieś wciśnie. Zza kontuaru wyłoniła się burza płomiennorudych włosów i ze zdziwieniem na twarzy podeszła do mnie. Było między nami jakieś napięcie, kto pierwszy coś powie ale była szybsza podała mi dłoń ...
    ... i mówiąc cześć wskazała fotel. Gdy usiadłem przeprosiła mnie ale miała klientkę więc zawoła koleżankę która się mną zajmie. Uśmiechnąłem się i z przekąsem powiedziałem że wolałbym żeby ona się mną zajęła. Zachichotała i poszła do swojej klientki. Przez cały mój czas w tym salonie patrzyłem tylko w lustro i obserwowałem jak z tyłu porusza się, krząta Majka. Dzisiaj miała na sobie obcisłe leginsy i chyba nie było pod nimi bielizny bo wytężałem wzrok jak mogłem ale nawet śladu nie było widać, do tego t-shirt i fartuszek ciasno opięty wokół pasa. Poruszała się wokół klientki, śledziłem jej każdy ruch, zgięcie, odsuwanie włosów z twarzy, grymasiki twarzy i widziałem jak też na mnie zerka do tego zdradzał ją jeszcze uśmiech. Po jakiś 30-tu minutach zostałem załatwiony i wstałem z fotela. Podziękowałem i na wychodne pomachałem Majce na do widzenia. Ledwo wsiadłem do auta dostałem telefon od znajomych z pracy że są na mieście i zapraszają na drinka więc pojechałem. Standardowa impreza ze współpracownikami czyli alkohol i opinie na temat dzisiejszego dnia w robocie, jednym słowem nuda. Poszedłem do baru po kolejną kolejkę i zobaczyłem że do lokalu wchodzi Majeczka z koleżankami. Odniosłem zamówienie do stołu i wróciłem do baru siadłem na stołki a obok mnie podeszła ona i zaczęła zamawiać. Gdy kelner powiedział sumę odezwałem się i stwierdziłem ja stawiam. Popatrzyła na mnie uśmiechnęła się i powiedziała że chyba ją śledzę dzisiaj wszędzie mnie pełno, po czym wyjęła portfel z torebki. ...
«1234»