1. KROWA


    Data: 29.10.2020, Kategorie: Anal BDSM Hardcore, Autor: transmasomax

    SPEŁNIONE MARZENIE TRANSMASOMAX
    
    /CZYLI JAK SUKA ARLETKA STAŁA SIĘ KROWĄ/
    
    /CZYTACIE NA WŁASNE RYZYKO!/
    
    Każdy z nas ma ukryte marzenia seksualne. Zwłaszcza takie KROWY jak ja. Większość boi się do nich przyznać a już nie mówiąc o PRAKTYCZNEJ realizacji. Marzyć i wierzyć, że to się spełni to znaczy materializować. PODOBNE RZECZY SIĘ PRZYCIĄGAJA. Nie jest ważne dobre czy złe. Jesteśmy tym o czym myślimy. Jestem siostrą Mariolki. Mam na imię Arletka. Razem dorastaliśmy jako chłopcy. Mariolka pierwsza zaczęła się zmieniać. Ilekroć byliśmy same ona rozbierała się do golasa, jej ptaszek sterczał sztywny, prosiła mnie, abym wsadzała jej w pupę palce lub inne rzeczy. Mówiła, że jest dziewczyną. Tak się czuła i zachowywała. Ja jeszcze wtedy nadal czułam się chłopcem. W wieku kilkunastu lat już wsadzałam Mariolce w dupę kutasa. Bardzo mi się to podobało. Mariolka już w liceum dawała dupy na potęgę. Była transwestytą. Jej kutas wtedy jeszcze był sprawny. Po wyruchaniu jej patrzyłam na jej śliczną dupę i czułam coraz częściej chęć , aby sama być ruchaną. Powiedziałam o tym siostrze. No i Mariolka zaczęła mnie ruchać w dupę. Ruchałyśmy się obie jak tylko była sposobność. Będąc ze sobą czułyśmy ogromne podniecenie. Jak nie mogłyśmy się przeruchać to jedna d**gą masturbowała. I wtedy u mnie zaczęła natstępować powolna zmiana. Nadal lubiłam chłopców ale już inaczej. Siostra nie przepadała nigdy za ruchaniem. Za to uwielbiała dawać dupy każdemu i w każdym miejscu. Załatwiła mi kolegę, ...
    ... z wielkim kutasem, który zaspokajał moje potrzeby. W zasadzie to był jej chłopak. Artur tak miał na imię. Miał bardzo dużego i zniekształconego w dziwny sposób kutasa. I ten fakt chyba zdecydował, że zaczęłam śnić i marzyć. Moim nieodpartym marzeniem było spotkać kogoś z nienaturalnie wielkim, dziwnym kutasem, który by ruchał mnie boleśnie a ja bym wyła. To pragnienie rosło razem ze mną. Było coraz silniejsze i zaczęło przybierać bardziej wyrazistą formę. Podniecały mnie zdjęcia zmienionych narządów, cycków, brzucha i innych detali. Nie normalnych, ale właśnie zmienionych, zdeformowanych w pewien zamierzony sposób, przystosowanych do określonego celu. Wtedy już tak jak Mariolka byłam trans suczką. Tylko, że Obojną. To znaczy mogłam ruchać sama i lubiłam być ruchana. Pokazywałam Mariolce zdjęcia jaką chciałam być. Wtedy to Mariolka powiedziała, że wtedy nie będę już suczką a krową. Że muszę się dobrze zastanowić bo od tego nie ma odwrotu, i że ona będzie mnie kochała nawet taką jaką będę KROWĄ. Podjęłam decyzje choć okropnie się bałam. Nikt z nas nie wiedział jak to zrobić. Nasi klienci też nie wiedzieli. Raz tylko podczas stosunku mój kochanek wspomniał o tym, miał na imię OLA, ale bez szczegółów bo nie znał tych osób. Ja zalatana codziennością zapomniałam o tym. Ale marzenia trwały. Marzyłam o transwestycie znającym się na rzeczy. Pragnęłam, aby on rozniósł mój odbyt i kiszkę. Zmienił moje ciało. Marzyłam o deformacji seksualnej ciała typu BME (Body Modyfication Ekstreme – ...
«1234...58»