1. Małolatki na Erasmusie cz. 1


    Data: 22.10.2020, Autor: alibaba1985

    Małolatki na Erasmusie CZ 1
    
    Nazywam się Krzysiek mam 24 lata, 175 cm wzrostu, 75 kg – krótko ostrzyżony ciemny blondyn. Skończyłem politechnikę. Kilka lat temu w trakcie studiów wyjechałem z kolegami na wymianę w ramach Erasmusa do Las Palmas na wyspach kanaryjskich.. Przygody, które tutaj opiszę wydarzyły podczas rocznego pobytu na Erasmusie wydarzyły się naprawdę.
    
    Pod koniec wakacji pojechaliśmy na kurs języka hiszpańskiego poprzedzający roczna wymianę do Las Palmas. Jechaliśmy podekscytowani Ja -singiel, Kamil w długoletnim związku i Artur wieczny prawiczek. Oprócz nas miało być kilka osób z naszej uczelni – a wśród nich ta, która najbardziej przyciągała męski wzrok – Dianka. Długowłosa blondynka o niebieskich oczach i porażającym uśmiechu, 170cm wzrostu, biust miseczka duże C, zawsze seksownie ubrana. Tyle wiedzieliśmy. Jechaliśmy tam bardziej żeby odpocząć niż się zabawić. Kumple nigdy nie byli za granicą. Ja miałem jednak cichą nadzieję, że zbajeruję jakąś Hiszpankę na małe co nieco.
    
    Gdy już opuściliśmy samolot i dotarliśmy do akademika, w którym mieliśmy mieszkać, zostawiliśmy nasze rzeczy i od razu poszliśmy na plażę, na której zobaczyliśmy dużo ludzi a w szczególności dziewczyn. Spacerując i szukając czegoś ciekawego zauważyliśmy ze 2 fajne niunie grają w piłkę plażową. Podbiegłem do nich i zapytałem po angielsku czy możemy się przyłączyć. Chętnie się zgodziły pograliśmy kilka minut, po czym położyliśmy się na ręcznikach wszyscy obok siebie ...
    ... poopalać.
    
    Jak się okazało podczas rozmowy dziewczyny przyjechały z Turcji. Obie miały 20 lat.
    
    Jedna miała na imię Asra a druga Ela. Asra - duże usta duże piersi szeroki tyłeczek, wydawało się, że lubi ten sport, w trakcie rozmowy powiedziała, że jej imię oznacza dziewica, co mnie trochę zasmuciło. Asra chyba to zauważyła i się zaśmiała, powiedziała z nie jest dziewicą i lubi ostry sex. Powoli stawały nam namioty.
    
    Ela koleżanka Asry – polskobrzmiace imię –nic bardziej mylnego Ela oznacza po turecku: doskonała. Jej ojciec jednak był Polakiem. Tutaj Imię z całą pewnością pasowało do jej sylwetki zgrabniutka piersi C, 165 cm wzrostu tyłeczek idealny, brzuszek płaściutki, opalenizna, ale twarz chyba miała po ojcu- taka śliczna Polka.
    
    Artur powiedział ze wraca do akademika. Zaśmieliśmy się od razu z Kamilem, bo wiedzieliśmy, ze będzie chciał na pewno skorzystać z pustego pokoju i zrobić sobie dobrze. Mocno się napalił chłopak a i tka by nie podziałał – taka ciota z niego. Ale szkoda nam się go zrobiło. Jednak mieliśmy inne plany na dzisiejsze popołudnie. Dałem znak dla Kamila ze biorę się za Elę a on niech bierze Asrę.
    
    Dziewczyny poprosiły nas abyśmy posmarowały je olejkiem. Usiadłem obok Eli i zacząłem ja delikatnie smarować po pleckach, ramionach, słyszałem pomruk. Zacząłem być bardziej stanowczy i usiadłem na jej udach poniżej tyłeczka. Rozpiąłem jej stanik masowałem całe plecy i nogi wewnętrzną stronę ud powrotem wróciłem na tyłeczek tka, że na bank czułe mego sterczącego ...
«12»