1. 197siedem (3)


    Data: 21.03.2019, Kategorie: Lesbijki Pierwszy raz Autor: monikajastrzebska

    ... pewna. Zaraz po lekcji gdzieś zniknęła i już jej dzisiaj nie widziałam. Tak bym chciała, żeby to była prawda, żeby ziściło się to, na co tak bardzo czekałam i miałam nadzieję, że kiedyś się stanie. Czyżby moje pragnienia miały się spełnić?
    
    (11 maja 1977, środa, wieczorem)
    
    Muszę coś z tym wszystkim zrobić. Muszę się dowiedzieć, czy to znowu tylko moja wyobraźnia, czy tym razem coś więcej. Jeszcze nie wiem jak to zrobię. Jola mnie podtrzymuje na duchu. Powiedziała, że trzyma za mnie kciuki. Jest taka kochana.
    
    (12 maja 1977, czwartek po szkole)
    
    A więc zrobiłam to! Zrobiłam to, do czego Jola od dawna mnie namawiała. Zrobiłam pierwszy ruch. Czekałam na Nią przed klasą. Serce waliło mi jak młot. Bałam się, że nie będzie sama, ale była! W gardle mi zaschło i nie mogłam wydusić z siebie słowa, ale jakoś się udało... Za godzinę pójdziemy razem na spacer do parku.
    
    (12 maja 1977, czwartek wieczorem)
    
    Jutro po raz pierwszy pójdziemy razem do szkoły! Czemu nie zaproponowałam tego wcześniej? Boże, jaka ja byłam głupia. Ona chyba mnie trochę lubi? Czułam jak drży, kiedy trzymałam ją ze rękę. ...
    ... Chciałam ją pocałować w policzek, ale się bałam, że spłoszę to coś. Czy „to coś” jest, czy tylko mi się zdaje? Może powinnam była to zrobić?
    
    (13 maja 1977, piątek, po szkole)
    
    Monika zostanie u nas na noc! Nie mogę się już doczekać jutra. Nie myślałam nawet, że tak to się wszystko ułoży. Jutro sobota, wczoraj nasz spacer, a dzisiaj moja śmiała propozycja i jej: TAK. To poszło tak szybko, że nie mogę ochłonąć. Zamiast się szykować, ja leżę tu i bujam w obłokach. Już myślę o tym, jak to będzie. Czy stanie się to, o czym marzę? Tak tego pragnę. A może Ona zupełnie nic nie myśli? Może tylko tak po prostu z grzeczności nie odmówiła? Ale wczoraj na pewno coś czułam, kiedy trzymałam Ją za rękę. Boże, aż cała drżę.
    
    (15 maja 1977, niedziela po południu)
    
    Doczekałam się. Monika, Monika, Monika … Jestem szczęśliwa. Jola już wie. Wyszła gdzieś na godzinę. Jak wróci, opowiem jej o Monice. Opowiem jej, jak było. Chcę, żeby ją polubiła.
    
    (18 maja 1977, środa wieczorem)
    
    Jestem bezwstydna. Mam wreszcie to, na co czekałam tyle miesięcy, mam Monikę. A na co dzień sypiam z Jolą. Czy można kochać naraz dwie osoby? 
«12...13141516»