1. Moja pierwszy raz - Dorota


    Data: 02.09.2020, Kategorie: Fetysz Lesbijki Pierwszy raz Autor: feetek

    Witam wszystkich
    
    Widzę, że mój mąż opowiedział trochę tajemnic z naszego życia erotycznego. Widząc ile osób czytało te opowieści postanowiłam opisać jak u mnie zaczęło się życie erotyczne.
    
    Zaczęło się ponad 30 lat temu jak miałam 18 lat. Nigdy nie lubiłam w mieszkaniu chodzić ubrana od stóp do głów. Najczęściej chodziłam w bieliźnie a jak tylko mogłam tzn. jak nikogo nie było w domu to paradowałam nago. Zresztą do tej pory jak tylko mogę latam po domu golusieńka. Mama zawsze na mnie krzyczała, że nie powinnam chodzić tak roznegliżowana przy facetach a miała na myśli mojego tatę i kazała mi zakładać koszulkę i przynajmniej krótkie spodenki.
    
    W tamtym czasie po skończeniu 18 lat rodzice wysłali mnie do ciotki a sami wyjechali wspólnie ze znajomymi na wczasy do Soczi. Ciotkę wcześnie widywałam rzadko tylko na imprezach rodzinnych i pamiętałam, że jest dużo starsza od moich rodziców jak to się mówi puszysta, ale zawsze elegancko ubrana i zadbana. Szczerze mówiąc jechałam niechętnie do prawie obcej osoby. Ciotka za to przyjęła mnie bardzo miło pokazała mi mój pokój w wielkim piętrowym domu gdzie mieszkała sama. Rozpakowałam się przebrałam w wygodne ciuszki i zeszłam do kuchni na obiad. Ciotkę zastałam przy nalewaniu zupy na sobie miała tylko bieliznę miała ogromny biust a stanik koronkowy dość mocno wycięty tak, że jej piersi wylewały się z niego. Majtki miała koronkowe dość mocno zabudowane, ale na tyle prześwitujące, że widać było jej zarost łonowy. Nie krępowała ...
    ... się mnie powiedziała tylko krótko, że jest bardzo gorąco i żebym się nie krępowała. Wykorzystałam sytuację i szybciutko zrzuciłam ciuszki zostając w samej bieliźnie. Usiadłyśmy do obiadu ucinając sobie pogawędkę o moich planach na przyszłość. Bardzo fajne mi się rozmawiało z ciotką także jeszcze godzinkę po obiedzie siedziałyśmy i gawędziłyśmy. Pomogłam ciotce pozmywać naczynia i poleciałam troszkę odpocząć do mojego pokoju. Pokój był olbrzymi taki jak pól naszego mieszkania, znajdowało się w rogu olbrzymie łóżko duża chyba zabytkowa szafa i wielka toaletka z dużym lustrem. Będąc sama szybciutko zdjęłam bieliznę i nagusieńka położyłam się na przyjemnie chłodną pościel na łóżku. Zaczęłam bawić się włoskami łonowymi aż zasnęłam. Obudziła mnie ciocia potrząsając za ramie. Szybko zerwałam się zdając sobie sprawę, że jestem goła. Ciotka uśmiechnęła się i powiedziała żebym się nie krępowała i jak lubię to jej to nie przeszkadza bym była nago. Powiedziała, że czeka na dole z kolacją i wyszła. Długo biłam się z myślami czy zejść tak nago na kolację i musze przyznać, że podniecenie zwyciężyło. Czerwona na buzi i z motylami w brzuchu poszłam do kuchni ubrana jedynie w klapeczki. Ciocia zaprosiła mnie do stołu, na którym stały przygotowane kanapki. Zapytała, a w zasadzie stwierdziła, że widzi, iż bardzo się wstydzę nagości i jeśli mi to pomoże to ona też może się rozebrać, co też bardzo szybko zrobiła. Miała bardzo duże ciemne brodawki i dość mocno zwisające, ale ogromne piersi. Znowu ...
«1234»