1. Przygoda w pracy


    Data: 26.08.2020, Kategorie: Fetysz Podglądanie Hardcore, Autor: Gusiaxxx

    Coraz częściej zdarza się w naszym życiu , że pracy poświęcamy prawie cały dzień … Szczególnie osoby prowadzące swoją działalność swoją firmę muszą sporo pracować aby się utrzymać …. Niestety takie mamy czasy … Ktoś by powiedział jak kiedyś nasza Pani Premier „…. Sorry taki mamy klimat…” Ja nie jestem wyjątkiem. Jestem w podobnej sytuacji muszę sporo pracować …. W pracy będąc przez cały dzień, musimy znaleźć czas na przerwę i czasami coś zjeść , porozmawiać a nawet odpocząć chwilę – znaleźć czas na krótkie wyciszenie…. Aby nie zwariować. Pracuję w usługach, prowadzę biuro. Przyjmuję klientów , petentów …
    
    Klient przychodzi , siada przed moim biurkiem z d**giej strony i załatwiamy jego sprawę …. Wejście do biura to szerokie przeszklone drzwi przez które przechodzień na chodniku ulicy przechodząc obok doskonale widzi co w środku się dzieje . Moje biurko jest usytuowane naprzeciwko wejścia . Biurko jest duże z dwoma kontenerkami po bokach ( szafka z szufladami ) Natomiast środek gdzie mam nogi jest od strony klienta nie zabudowana na przestrzał. Tak więc wchodzący do biura klient widzi moje nogi i buty …
    
    Pamiętam pewien ciepły letni dzień … siedziałam za biurkiem przed monitorem i na gg rozmawiałam z przyjaciółką na temat jej przygody romansu z pewnym mężczyzną. Po prostu dziewczyna się zakochała i opowiadała mi z pikantnymi szczegółami ich wspólne perwersyjne igraszki łóżkowe… Miałam sporo czasu bo akurat klientów nie było więc skupiłam się na jej opisywanych doznaniach ...
    ... . Był bardzo słoneczny dzień więc ubrałam się lekko choć biznesowo . Szpileczki pończoszki samonośne, spódniczka za kolana , bluzeczka i żakiecik , który zdjęłam bo było ciepło . Tego dnia nie założyłam bielizny bo miało być bardzo gorąco… Bluzeczka z szerokim dekoltem i rozpiętym jednym guziczkiem wyglądała całkiem seksownie . Szczególnie w trakcie podniecającej rozmowy z koleżanką moje sutki stwardniały i wbijały się w bluzeczkę od wewnątrz , co na zewnątrz było bardzo widoczne. Od razu było widać , że nie mam biustonosza. Mało tego tak mnie wciągnęła rozmowa na gg i jej opowiadanie , że mimowolnie sięgnęłam jedną ręką pod bluzeczkę i od góry wepchnęłam dłoń w spódniczkę . Na tyle głęboko że sięgnęły początku mojej cipki. Jeden z paluszków zagłębił się w szparkę i po wyczuciu twardego już guziczka zaczęłam go masować … Nogi lekko rozchyliłam aby mieć lepszy dostęp. Rozchylone kolana naprężyły materiał spódniczki i spowodowały , że z d**giej strony biurka był interesujący widok…. Tak byłam zajęta rozmową i zabawą łechtaczką , że nie zwróciłam uwagi jak ktoś otworzył drzwi do biura i wszedł do środka. Oczywiście musiał wszystko widzieć . Dopiero po chwili się zorientowałam , że mam petenta, zrywając się na fotelu . Natychmiast wyciągnęłam rękę, i ściągnęłam grzecznie kolana. Z uśmiechem na twarzy , jednak nieco zmieszana zaczęłam się poprawiać na fotelu. Zapytałam , w czym mogę pomóc? Spojrzałam speszona na jego twarz. I zrozumiałam , że nie tylko ja jestem zakłopotana tą ...
«1234»