1. Prawiczek na weselu


    Data: 07.08.2020, Kategorie: Pierwszy raz Blondynki, Hardcore, Nastolatki Wielkie Cycki, Miejsca Publiczne, Autor: alicante95

    Mam na imię Bartek. Mam 26 lat. 178 cm wzrostu, 74 kg, brunet, brązowe oczy, 14 cm penis. Jestem a w sumie byłem prawiczkiem. Wszystko odmieniło się pewnego dnia na weselu. W maju wybrałem się na wesele mojej koleżanki ze studiów. Była piękna pogoda, około 20 stopni. Na wesele zaprosiłem swoją kuzynkę, ponieważ nie mam za dużo koleżanek , a po drugie wstydziłem się jakąś zaprosić. Chciałem zaprosić jedną dziewczynę ale jestem za bardzo nie śmiały a ona za bardzo mnie podnieca. Poszedłem z kuzynką, myślałem sobie, że się wynudzę.
    
    W kościele zaczęli pojawiać się nowi goście. W pewnym momencie zauważyłem ją, blondynka, trochę niższa ode mnie , zielone oczy, piękna sukienka, dość sporawe piersi. Zrobiło mi się gorąco, mój penis wzdrygnął, lekko stanął. Ale się ogarnąłem, bo siedziałem koło kuzynki i kumpla. Nie chciałem żeby ktoś coś zobaczył. Całe wesele fantazjowałem o niej. Gdy zajechałem na salę weselną poszedłem do łazienki i zrobiłem sobie dobrze ręką. Szybkie dojście, byle sobie ulżyć. Mało spermy. Wróciłem na salę i zobaczyłem, że ta dziewczyna siedzi naprzeciwko mnie. Trochę mnie to przeraziło. Mój penis pomimo, że wymęczony moją ręką to zaś się podniósł. Przedstawiłem się. Ona nazywała się Ewa. Wesele przebiegało dość hucznie. Dzikie tańce, picie i okrzyki. Ja tańczyłem może max 3 razy. Jestem za spokojny i nie umiem tańczyć.
    
    Około 1 w nocy partner Ewy wyszedł z wesela. Musiał na drugi dzień jechać na chrzest swojej kuzynki z drugiego końca Polski. Mój kumpel z ...
    ... którym siedziałem w ławce w kościele zawołał mnie. Chwalił się jak to wyruchał w samochodzie jedną z dziewczyn. Serio? Bzykanie na weselu. Wydawało mi się, że to dziwne. To wesele, nie pora na seks. Nie wiedziałem co powiedzieć, bo ja nawet żadnej nie dotknąłem. Wróciłem na salę.
    
    Ewa została już sama. Zaczęliśmy rozmawiać, ona nawijała jak najęta. Ja głównie odpowiadałem. Nagle poczułem jak ktoś dotyka mnie noga pod stołem. I to w dość wyzywający sposób. Moje udo ciągle coś dotykało. Powiedziałem, że muszę iść do łazienki. Szedłem korytarzem z dala od sali głównej. W tle leciała jakaś zagraniczna piosenka, stricte weselna. Obejrzałem się za siebie, Ewa szła za mną. Pomyślałem sobie, kurwa ona zaraz mnie dopadnie. Ewa podbiegła do mnie i złapała mnie za krocze. Byłem w szoku. Penisa miałem już twardego od kilku minut ale teraz dopiero poczułem jak krew pulsuje mi w żyłach. Pewnie był cały bordowy. Ewa powiedziała:
    
    - Bartek, nie udawaj. Nie chcesz iść do żadnej łazienki, przeleć mnie
    
    - Ewa, jesteś pijana – odpowiedziałem. J
    
    Jestem głupi, wystraszyłem się, co miałem jej powiedzieć?
    
    - Proszę Cię, mnie nie okłamiesz. A ten nadęty penis, to od czego?
    
    Nie odpowiedziałem. Ewa biodrem otworzyła drzwi do jakiegoś pokoju. To był schowek, jakaś rupieciarnia, była stara sofa, jakieś kartony i okno. Ewa zamknęła za nami drzwi. Byłem cały rozpalony, mój penis tętnił. Jajka powoli zaczynały mnie boleć.
    
    - Ewa co ty robisz. Ktoś nas zobaczy – rzuciłem.
    
    - Ściągaj spodnie – ...
«123»