1. Harcerzyki cz.8


    Data: 05.08.2020, Kategorie: Geje Autor: yake01

    CZEŚĆ 8
    
    Dni ciągnęły się bardzo. Czekałem tylko na dzień wyjazdu. Mieliśmy wszystko już dograne. Do pobliskiej miejscowości mieliśmy dojechać pociągiem, skąd odebrać miał nas właściciel, by dowieźć bezpośrednio do wynajętego domku. Cieszyłem się jak dziecko, że znów będę mógł zobaczyć mojego Kacpra. Dosiadł się do mnie w pociągu po jakiejś godzinie jazdy. Kupiliśmy razem bilety, więc mieliśmy miejsce w tym samym przedziale.
    
    Po tym jak wszedł do przedziału od razu zrobiło mi się gorąco, mimo, że widywaliśmy się przecież na skype wydawał się jakiś inny. Bardziej dojrzalszy i dalej ze świetną sylwetką. Przywitaliśmy się po męsku, jako że w przedziale były jeszcze dwie inne osoby. Dużo rozmawialiśmy, zastanawialiśmy się czy wszystko mamy i jak będzie tam tak naprawdę.
    
    Po jakiejś godzinie jazdy dostałem smsa po spojrzeniu na ekran wyświetlił mi się Kacper. Zdziwiło mnie to bo przecież siedział naprzeciwko. Otworzyłem wiadomość i ujrzałem tekst:
    
    Wyglądasz zajebiście, moja pała stoi od godziny i chyba eksploduje nim dojedziemy, zrób coś. Mój mały aż się też poderwał po tej wiadomości. Szybko wymyśliłem wyjście do toalety. Kacper stwierdził, że też skorzysta z WC. Poprosiliśmy panią z przedziału, by spoglądała na nasz bagaż i udaliśmy się w stronę ubikacji.
    
    Po wejściu do ubikacji Kacper przekręcił zamek i wyszeptał mi do ucha:
    
    Wreszcie trochę prywatności. Zaczął mnie całować i pieścić dłońmi moje ciało. Wyczuwałem napięcie w jego spodniach. Nie mieliśmy warunków na ...
    ... zbędne zwlekanie rozpiąłem spodnie Kacpra i zsunąłem je z niego. Klęknąłem i miałem już przed twarzą wypchane niebieskie boxy mojego chłopaka, ze spora granatową plamą od śluzu na czubku jego pały. Delikatnie je zsunąłem i ujrzałem jeszcze większa niż ostatnio pałę. Znacznie powiększył się też jego zarost w tych okolicach. Włosy sięgały pępka i im wyżej były jaśniejsze aż do delikatnego blond meszku który pojawiał się dopiero na jego klacie. Idealnie wyrzeźbione ciało , gęsty zarost Kacpra i ta idealna pała sprawiły, że obciągając ją łapczywie nie mogłem wytrzymać i zacząłem sam walić swojego kutasa jedną ręką. Kacper wyznaczał tempo, dosłownie posuwając mnie w usta raz szybciej raz wolniej. Czułem, że jeszcze chwilkę i spuści się w moje usta, lecz on chciał jeszcze possać mojego, więc kazał mi wstać i sam klęknął i zaczął mi obciągać. Nie wytrzymałem nawet dwóch minut tych zabiegów. Nie zdążyłem nawet go uprzedzić , orgazm przyszedł tak gwałtownie i z taką siłą, że jedyne co z siebie wydobyłem to jęk ulgi, jaką poczułem wylewając z siebie salwy spermy wprost w usta Kacpra. Kacper nie wytrzymał tego i spuścił się waląc sobie wprost na moje buty. Potężna dawka białej spermy wylądowała wprost na moich adidasach. Z trudem udało się zetrzeć ślady po jego finale z moich butów i wróciliśmy do przedziału.
    
    Po dotarciu na dworzec docelowy oczekiwał nas już właściciel i szybko odwiózł do domku. Był nieco zdziwiony obecnością dwóch chłopaków w takim miejscu, bo to raczej romantyczna ...
«123»