1. Kancelaria u Dawida cz.1 „Przyjaciółka Marta”...


    Data: 21.01.2019, Kategorie: Pierwszy raz Blondynki, Laski Oral Autor: marek1234

    Witam. Mam na imię Dawid. Rok temu uzyskałem dyplom prawniczy i odziedziczyłem po swoim ojcu całkiem dużą kancelarie prawną znajdującą się , w której pracuje około 20osób. W pracy panuje zazwyczaj świetna atmosfera i większość pracowników to bardzo wyluzowani ludzie.
    
    Pewnego dnia, około godziny 11 siedziałem nad stertą papierów, które musiałem przygotować do sądu, kiedy niespodziewanie moja asystentka Sara zadzwoniła i oznajmiła, że ktoś chce się ze mną spotkać. Znudzony papierkową robotą, kazałem wpuścić tę osobę do mojego gabinetu. Moim oczom ukazała się Marta – najlepsza przyjaciółka mojej żony. Po początkowym zdziwieniu przywitałem się z nią niewinnym buziakiem w policzek i zaproponowałem zimna wodę do picia. Jak się okazało Marta zjawiła się u mnie, ponieważ jej poprzedni pracodawca nie wypłacił należytych jej pieniędzy. Po paru telefonach, prośbach i groźbach, postanowiła oddać sprawę w ręce sądu i szukała dobrego prawnika.
    
    - Chętnie Ci pomogę, nie ma o czym mówić – stwierdziłem.
    
    - Myślisz, że odzyskam te pieniądze?
    
    - Jeśli dobrze to rozegramy to Twojego byłego szefa czekają poważne konsekwencje, a Ty powinnaś wszystko odzyskać – rzekłem pewny tego co mówię.
    
    Chwilę jeszcze rozmawialiśmy, zamieniając zimną wodę na poranna jeszcze kawę. Humor ewidentnie się poprawił mojej rozmówczyni. W mojej pracy empatia to bardzo pożądana cecha, pomyślałem.
    
    - Dziękuję Ci bardzo za pomoc – powiedziała zdecydowanie weselsza już Marta.
    
    - Na razie to jeszcze nic nie ...
    ... zrobiłem. Podziękujesz jak już będzie po wszystkim.
    
    - Jakieś specjalnie życzenia?
    
    - Dobra whisky wystarczy – odparłem z uśmiechem.
    
    - Myślę, że chociaż mogłabym Cię jakoś zachęcić…
    
    Nie jestem głupi i po jej zachowaniu i mowie ciała wiedziałem, że idzie to w złą stronę. Jednak Marta była bardzo atrakcyjną kobietą. Wysoka blondynka o idealnej figurze. W dodatku dziś swoim ubiorem świetnie podkreśliła swoje długie i szczupłe nogi. Jej typowo słowiańska uroda bardzo mi się podobała. Wiele razy umieszczałem ją w moich fantazjach erotycznych. Dlatego nie przeszkadzało mi to co się teraz działo. Myśl o tym, że oboje kogoś mamy schodziła ma dalszy plan.
    
    - Co proponujesz? – spytałem niby zaskoczony.
    
    - Mały relaks w pracy nie zaszkodzi Dawidku…
    
    Marta wstała, okrążyła moje biurko i znalazła się tuż obok mnie. W jednym momencie jej dłoń powędrowała w okolice mojego krocza. Wiedziałem, że to ostatnia szansa żeby się z tego wycofać. Ale kiedy ja rozmyślałem o tym co się dzieje, dłoń Marty przez spodnie pieściła mnie po penisie. Mój kutas w jednej chwili zaczął się powiększać, co na pewno zauważyła moja towarzyszka.
    
    - Chyba to lubi haha – wycedziła Marta.
    
    - Jak widać, tak na niego działasz..
    
    Marta sprawnie zaczęła rozpinać mi pasek od spodni, następnie guziki i moje eleganckie spodnie znalazły się wysokości kolan. Bez zbędnej zwłoki pociągła w dół także moje bokserki i jej oczom ukazał się mocno już naprężony chuj. Sprawnie zaczęła jeździć ręką w górę i w dół. ...
«123»