1. Początek 2


    Data: 12.07.2020, Kategorie: Anal Hardcore, Sex grupowy Autor: ---Audi---

    ... znamy się i przy mojej starej, i przy tobie, teoretycznie obcym facecie, nie będę wyrywał jego żony, bo ma na mnie ochotę, rozumiesz mnie ?
    
    - Oczywiście, widzisz, sprawa jest taka, że mi to nie przeszkadza, a nawet wolałbym, aby miała romans z np tobą, niż z jakimś innym, obcym facetem, wiesz, nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Wiem, że z twoją również nie za dobrze, więc możesz się nie krępować.
    
    - Słuchaj, lasek to się kręci w około pełno, ja do tej pory próbowałem być po prostu uczciwy, ale swoje potrzeby mam i nie powiem, twoja żona to dość fajna laska, dlaczego mi ją oddajesz tak chętnie ?
    
    - Ok, powiem ci, jestem typem tzw rogacza, lubię gdy moja kobieta idzie się pierdolić z innym.
    
    - Poważnie ? Jest coś takiego ?
    
    - Jak najbardziej, mojej to oczywiście nie odpowiada, mówi, że jest wierna i do tej pory tak było, ale gdy zauważyłem jej trzęsące się ręce przy tobie, to pomyślałem, że trafiła kosa na kamień. Może nie znalazła do tej pory odpowiedniego faceta, a może po prostu już jej cipka nie wytrzymuje bez kutasa. Po 20 latach dobrych kłótni dałem sobie z nią zupełnie spokój, a od 3 lat w ogóle się nie kochamy i pomyślałem sobie, że wystawię jej wierność na pokuszenie i oddam ją tobie. Jestem ciekaw, czy jej gadanie ma jakiś sens, czy może tak naprawdę jak każda dupa, czy kurwa, tylko udaje świętą, a w rzeczywistości będzie pierdolić się jak norka. Uważam, że jeśli ci się uda, to możesz ją namówić do naprawdę zboczonych rzeczy. Mam tylko prośbę, abyś ...
    ... ewentualnie kiedyś mi coś opowiedział.
    
    - Stary, sprawa załatwiona, poderwę ją, zerżnę, wypierdolę i opowiem ci, czy będzie z tego pieca chleb.
    
    Minęły chyba dwa miesiące i nic nie dało w domu widać. Aż pewnego wieczoru usłyszałem, że spotyka się z koleżankami, bo dawno tego nie robiła. Ok, wiadomo, udało się. Ubierała się oczywiście zbyt wizytowo, niby nie patrzyłem, niby mnie to nie interesowało, ale swoje widziałem, a gdy wychodziła i spadły jej klucze, to zobaczyłem koniuszek pończoch. Kurwa dla mnie prawie nigdy nie ubierała, a w kłótniach to potrafiła pokazać 8-9 par i tylko się śmiać. Zdążyła zawołać, abym nie czekał, bo wróci późno. Dobra, już ja poczekam na ciebie szmato. Do tej pory była mi dość obojętna, gdy umawiałem się ze Zbyszkiem czułem miłe motyle w brzuchu, wtedy podobała mi się ta myśl , praktycznie o kontrolowanej zdradzie, ale teraz zacząłem czuć pogardę. Źle się z tym czułem, ale widać takie życie. Może jednak w głębi duszy chciałem, aby jej słowa o wierności coś znaczyły, teraz wiem, że to już nie ma znaczenia...
    
    Wróciła prawie o 2 w nocy, zachowywała się cicho, ale gdy kładła się i troszkę ją rzuciło, poczułem alkohol. Nic, zasnąłem. Rano, w sobotę, bez słów jak zwykle, chociaż raz próbowała coś wytłumaczyć, ale szybko ucichła, nie widząc mojej reakcji. Chodziła i tak cicho, jakby miała coś zbrojone, wiadomo. Nie było nerwów bez potrzeby, pyskówek o drobiazgi, nawet zapytała się, czy zjemy razem obiad. Mam robotę w ogrodzie, zjem później, ...
«1234...10»