1. Poznanski lancuch krawatow...


    Data: 18.06.2020, Kategorie: Romantyczne Autor: Antonio Banderas

    Tego dnia obudziłem się z wielkim twardym malinowym królem, był piątek godzina 6.40 rano.
    
    Dziś razem z Agatą wzięliśmy urlop, nie widziałem jej ponad 4 tygodnie, ostatnie kilka dni chodziłem po ścianach..
    
    Codzienna masturbacja nic nie pomagała, potrzebowałem jej malinki, zapachu, ciepła, potrzebowałem ostrego sexu.
    
    Tym razem wybraliśmy miasto na zachód Polski, postanowiliśmy zobaczyć koziołki poznańskie..
    
    Pomyślałem, że zrobię Agacie niespodziankę, i pakując torbę na dwa dni spakowałem również 10 krawatów, ale ani jednej koszuli z kołnierzykiem.
    
    Dlaczego? To będzie moja niespodzianka. Miałem zamiar ją dziś mocno sponiewierać..
    
    - Hej kociak!
    
    - No hej maleńka!
    
    - Ja już jadę :)
    
    - Ja jeszcze wpadnę do sklepu kupie butelkę wina i gumki, hmmm 3 paczki?
    
    - Wiesz będziemy dwa dni.
    
    - Masz racje kupie 4 paczki.
    
    - Ale mam ochotę na Ciebie od rana przebieram nogami..
    
    - Nic nie mów, jadę w dresie, jeansy nie poradziły sobie z malinowym królem :)
    
    Droga mijała szybko w niecałe 2 h byłem na miejscu. Poznań to idealne miasto dla mnie pomyślałem mijając gwarne ulice blisko City Center.
    
    Chociaż tak naprawdę moim miejscem w Polsce jest Warszawa, często z Agatą rozmawiamy o zdobyciu Nowego Yorku, to nasze wspólne skryte marzenie.
    
    Hmm ale Poznań też sprawia że chce się tutaj żyć, może to nie miasto jak Nowy York, ale też nigdy nie śpi i mieszka tu wielu ludzi z mega energią.
    
    Mógłbym tutaj zamieszkać.
    
    Apartament Ambasador brzmiał bardzo ...
    ... obiecująco, mieścił się w ekskluzywnej dzielnicy nie opodal City Center i dworca PKP.
    
    Agata jedzie pociągiem więc chciałem aby było bardzo dogodne położenie, a od dworca jest niecałe 5 min drogi.
    
    Po odebraniu kluczy odwiedziłem sklep tuż pod apartamentowcem i poza winem i gumkami, kupiłem butelkę płynu do kąpieli i 10 róż, a no tak i bym zapomniał zapachowe świeczki również o zapachu róż, tak, wieczór szykował się bardzo romantycznie.
    
    Tak chciałem aby wyglądał, zawsze górę bierze pożądanie i rzucamy się na siebie od progu, chciałem aby tym razem było inaczej chociaż obawiałem się, że nie dam rady sprostać temu wyzwaniu. Nie widziałem jej już tak długo, w głowie miałem widok jej kształtnych pośladków, ma piękne ciało. Kiedy pomyślę jak wisi nade mną, a ja łapię ją za pupcię i wchodzę w nią… uff masakra…
    
    Jej piersi skaczą w rytm naszych ciał, a twarde pośladki uderzają w moje biodra, a ja odpływam.. Musze ją dziś mieć, a ten czas tak się dłuży, nie wytrzymam.
    
    - Hej maleńka gdzie jesteś?
    
    - Już w Poznaniu będę za ok. 20 min
    
    - Ok. czekam kociak szybciej, proszę..
    
    - A co Ty taki niecierpliwy?
    
    - Proszę przyjedź szybko bo zwariuję.
    
    Nalałem wody do wanny, piana była w całej łazience, zapaliłem świeczki a płatki z róż rozsypałem po kremowych kafelkach, kilka róż dodałem do wanny, łazienka wyglądała bardzo zmysłowo.
    
    Mój malinowy król jest twardy już od ponad godziny, nie wiem co się dzieję. Wariuję..
    
    Dzwonek do drzwi.. serce zaczęło bić szybciej i pompować ...
«123»