1. Niezapomniane urodziny...


    Data: 05.06.2020, Autor: ewelajna135

    Hej mam na imię Ewelina i mam 17 lat.To moje pierwsze opowiadanie. Zawsze opowiadania biorę z życia prywatnego.
    
    25 sierpnia 2012 roku były moje 16 urodziny i akurat w mojej miejscowości był piknik lata. Na ten piknik poszłam z Pawłem. On miał 17 lat i chyba mu się podobałam.Ubrałam turkusową, krótką spódniczkę przed kolana i pomarańczową bokserkę z dekoltem. Do tego balerinki na koturnie.Gdy już doszliśmy na ten piknik Paweł kupił po piwie. Wypiliśmy te piwa i poszliśmy zatańczyć. Gdy już znudził nam się taniec poszliśmy na spacer do pobliskiego parku. Usiedliśmy na ławce i Paweł dziwnie zaczął się patrzeć na mnie.Spytałam :
    
    - Coś nie tak ?
    
    - Nie no, wszystko w porządku tylko...
    
    - Tylko co ?!
    
    - Tylko te jebane komary! - powiedział i wstał łapiąc mnie za rękę.
    
    - Co jest?
    
    - Chodźmy na plażę tam gdzie się spotykaliśmy na wagarach.
    
    - Ok - zgodziłam się i poszliśmy.
    
    Z parku na plażę jest ok 200 metrów.Szliśmy oddaleni od siebie o ok. 10 cm. Gdy doszliśmy na plażę Paweł znowu złapał mnie za rękę i powiedział:
    
    - Nie no ! Nie wytrzymam już tak dalej !
    
    - O co ci chodzi? komary znowu cię gryzą ? - śmiechem zareagowałam
    
    - Nie to nie komary to TY! Strasznie mi się podobasz...
    
    Nagle nastała cisza...Ja nic nie odpowiedziałam... Tylko zbliżyłam się do niego i przygryzłam mu jego dolną wargę.
    
    - Czemu nic wcześniej nie powiedziałeś? - spytałam
    
    - Bo ty zawsze na mnie mogłaś liczyć... Z każdym problemem do mnie przychodziłaś...Byłem twoim ...
    ... przyjacielem...Chyba zbyt dużo czasu spędzaliśmy ze sobą.
    
    - Żałujesz ? Bo ja nie...
    
    - Ja tez nie...
    
    I tak rozmawialiśmy chyba z 30 minut. Zapytał mnie czy chcę być jego dziewczyną. Ja mu nie odpowiedziałam tylko mocno go przytuliłam i pocałowałam namiętnie.
    
    - To oznacza tak ?- spytał
    
    - No a jak myślisz?
    
    Poprzytulaliśmy się jeszcze trochę. A po chwili położył rękę na moim kolanie i zaczął mnie po nim miziać...Jego ręka zjechała wyżej do piersi..Nie sprzeciwiałam mu się. Podobało mi się to. Zdjął mi bluzkę i spytał czy mam ochotę na kąpiel w jeziorze. Odpowiedziałam że tak. Rozpiął mi stanik i chwilę possał mi sutki. Potem zabrał się za dolną część. Zsunął mi spódniczkę a majtki rozerwał.I pobiegliśmy do wody. Płynęliśmy kawałek za nasz grunt i się wróciliśmy bo woda nie była zbyt ciepła. Dopłynęliśmy do brzegu i się tuliliśmy. Dotknął mojej cipki. Podnieciłam się ale wolałam wyjść na trawę. Wyszliśmy i położyliśmy się. Pawła członek stanął a ja złapałam go i schyliłam się tak by wziąć go do buzi. Najpierw pocałowałam go w czubek potem zaczęłam lizać w koło na koniec wzięłam go głęboko do buzi i zaczęłam ssać jak najlepiej umiem.On powiedział :
    
    - Poczekaj teraz ja. Bo ja zaraz dojdę a chcę się jeszcze trochę z tb pobawić.
    
    - Ok.
    
    I zaczął lizać mnie pomiędzy sutkami i zjeżdżał coraz niżej aż doszedł do mojej mokrej cipki. Językiem lizał mi pochwę a potem delikatnie włożył mi język w środek przy tym pomagając sb palcem przy rozgrzewaniu mojej łechtaczki.Zlizał cały ...
«12»