1. Noc u młodszych kuzynek


    Data: 02.06.2020, Autor: oskiboski

    ... pod prysznicem i piękną sterczącą dupkę Paulinki. Po chwili światła zgasły i zapadła ciemność. W końcu zrobiło mi się błogo i już prawie zasypiałem. Nagle usłyszałem, że ktoś po cichu otwiera drzwi. Z początku się przestraszyłem, ale domyślałem się kto to może być. W moim kierunku po cichu skradała się postać i w pewnym momencie wślizgnęła się pod kołdrę.
    
    - Siemka. Myślałam o tobie cały czas. Nie mogłam się powstrzymać - wyznała Paulinka i nagle zbliżyła się do mnie i już po chwili całowała mnie gorącą wsuwając język do ust. Macałem ją po całym ciele, zsunąłem z niej piżamkę. Poczułem jej całe ciało, tak blisko mojego... Jej czarne włosy dotykały mojej twarzy. Była coraz bardziej namiętna.
    
    - Kocham Cię - powiedziała - mam w dupie to, że jesteś moim kuzynem. Kaśka się tylko na ciebie napala, nic więcej, a ja cię pokochałam. Jesteś boski! - mówiła, po czym zsunęła mi spodnie od piżamy. To mnie niesamowicie podnieciło. Po chwili mój członek, który dotykał jej podbrzusza, popadł w odrętwienie. Najważniejsza była tylko ona i ona. Nikt inny się nie liczył. Była taka słodziutka.
    
    - Zróbmy to! - powiedziała.
    
    - Nie możemy. Jesteśmy kuzynostwem.
    
    Nie odpowiedziała, ani słowem. Bez pytania usiadła na mojego rumaka, w taki sposób, że wszedł jej w cipkę.
    
    - I co teraz? Wycofasz się? - spytała wyzywająco.
    
    - Nigdy w życiu - odpowiedziałem. Chwyciłem ją za ramiona i zsuwałem na niego coraz bardziej. Po chwili pisnęła.
    
    - Ałć. Chyba coś mi pękło. Jezu!!!
    
    - Spokojnie ...
    ... - odpowiedziałem - to tylko błona dziewicza, każdej lasce pęka.
    
    Uspokoiłem ją trochę i nie zwracaliśmy już uwagi na kilka kropel krwi, które spłynęło po moim penisie. Oboje wiedzieliśmy, że to od błony. Nadziewałem ją jeszcze bardziej, aż w końcu kiedy wszedł już prawie cały poczuliśmy blokadę. Posuwałem ją powoli, a ona jęczała, nadal mnie całując. Postanowiła przyspieszyć i poruszała całym ciałem coraz szybciej i szybciej. W końcu cała zadrżała, krzycząc: ''Jesteś boski!'' i doszła, a ja po chwili spuściłem jej się głęboko w cipkę.
    
    - Byłeś niesamowity - powiedziała.
    
    - To ty byłaś niesamowita - odpowiedziałem.
    
    Wyszedłem z niej i leżeliśmy nago obok siebie.
    
    - Ok. A teraz skarbie połóż się na brzuchu- rozkazałem.
    
    Wykonała rozkaz od razu. Leżąc wypięła dupkę, a ja położyłem się na niej i powoli włożyłem kutasa. Potem rżnąłem ja już w takim tempie, że krzyczała za głośno. Bałem się, że obudzi Kaśkę, której nie chciałem już zadowalać. W Paulince naprawdę się zakochałem. Pokochałem ja za jej odwagę, pewność siebie i za to, że była tak miła i troskliwa. Pchałem go coraz głębiej, klepiąc ją w dupkę i ciągnąc za długie włoski.
    
    - Dochodzę - powiedziałem - gdzie się spuścić?
    
    - Spuść się we włosy - powiedziała - to mnie cholernie kręci.
    
    Zdziwiła mnie ta odpowiedź, ale tak uczyniłem. Kiedy czułem, że dochodzę, wyszedłem z dupki i nasienie poleciało wprost na włosy.
    
    - Ok, a teraz jeszcze resztki spermy z penisa wetrzyj mi we włosy.
    
    Natychmiast wykonałem ...