1. Igraszki nad jeziorem cz2.


    Data: 31.05.2020, Autor: Zeste

    Po wyczerpujacej zabawie nad jeziorem udalismy się do domu nieopodal plazy. Ja poszlam pod prysznic, a Krystian przygotowal nam kolacje. Swiece, wino, smaczne dania, nastrojowa muzyczka. Gdy rozbieralam się do naga i puszczalam wode z prysznica ktos wszedl mi do lazienki. Bylam swiecie przekonana ze to Krystian. Zlapal mnie od tylu, zaczal sciskac piersi. Byl bardziej brutalny niz zwykle. Zatkal mi usta dlonia, już się balam co bedzie dalej.
    
    Nieznajomy przybil mnie do zimnej kafelkowej sciany, z kieszeni wyjal tasme i zakleil mi usta. Napiecie roslo. Bylam przerazona. Dal mi klapsa w posladek i szepnal na ucho :
    
    - jak tylko pisniesz to tego pozalujesz suko!
    
    Juz wiedzialam, ze to nie moze byc Krystian. Gdyby to byl on, to po co kazalby mi byc cicho? Wzial chustke i zawiazal mi oczy, nic nie widzialam, nic nie moglam powiedziec. Wyprowadzil mnie lazienki ciagnac mnie za wlosy. Na mej twarzy malowalo się przerazenie. Polozyl mnie na lozku, zaczelam się szarpac i chcialam uciec ale nie wiedzialam w ktora strone. Zaczal szyderczo się smiac, dostalam siarczystego policzka, lza mi splynela. Postanowilam byc posluszna, tak bedzie lepiej.
    
    Uslyszalam ze drzwi się zamknely, odetchnelam z ulga. Wstalam, staralam się rozwiazac chustke ale byla zawiazana zbyt mocno. Wtedy przyszedl on. Chyba się zdenerwowal bo zaczal glosniej oddychac, pchnal mnie na lozko, rece przywiazal do scianki lozka, a nogi do podstawy lozka. Bylam praktycznie nieruchoma. Nie wiedzialam co się stanie ...
    ... dalej ze mna. Poczulam na swoich lydkach wielkie, ale zadbane dlonie, co mnie zdziwilo. Zaczal bladzic rekoma po moim ciele. Przerazalo mnie to, ale jednoczesnie i podniecalo. Nieznajomy rozebral się do naga, i polozyl się obok mnie. Nie wiedzialam o co chodzi, bylam pewna, ze mnie zgwalci, potraktuje jak najgorsza dziwke. Lezal tak obok mnie, gdy nagle się zerwal, i polozyl miedzy moimi nogami. Rozszerzyl moje faldki i lizal moj skarb. Zaczelam się wiercic, przynosilo mi to niebianska rozkosz. Wlozyl do srodka palec srodkowy i delikatnie posuwal moja myszke, a swoimi ustami ssal moj soczysty guziczek. Druga dlon polozyl na moim brzuszku a jego ruchy w mojej szparce staly się coraz bardziej stanowcze i intensywne. Nie wytrzymywalam juz, czulam, ze zaraz wyleja się ze mnie moje soczyste i aromatyczne soki a moje cialo bedzie drzalo i pozostanie w jednej pozycji jakby sparalizowane. I nastala ta chwila, miesnie mojej pochwy zaciskaly sie, a jego palec coraz glebiej się zanurzal. Gdy wyjal palca, z mojej cipki wylaly się cieple soki a moj nieznajomy zlizal wszystko.
    
    Zerwal mi tasme z twarzy i pocalowal mnie namietnie. Caly niepokoj i strach zniknal. Pozostalo tylko narastajace z kazda sekunda podniecenie. Wlozyl mi palec do ust i poruszal nim imitujac robienie loda. W koncu wyjal mi palec z ust i nakierowal penisem na moje usta. Stawialam opor, nie chcialam. Po czym zatkal mi nos, nie moglam oddychac, wiec otworzylam usta a on wykorzystujac chwile wepchnal mi swoj sprzet do ...
«12»