1. HoteLove cz. 10 - Przyjaciele i Zazdrośnicy


    Data: 31.05.2020, Kategorie: Sex grupowy Podglądanie Autor: morhavee

    ... drogę “ucieczki” Anna już tylko śmieje się i lekko gryzie mnie w wargę. Gdy nasze dłonie zachłannie błądzą po jej ciele ona tylko figlarnie przekomarza się z nami
    
    - Spóźnimy się na śniadanie
    
    Gdy z jej tyłka zsuwamy stringi dodaje
    
    - A ty spóźnisz się na spotkanie.
    
    Zamykam jej usta pocałunkiem, dotykam dłonią rozgrzanego policzka i czuję jak jej opór i napięcie mięśni gdzieś znika, jak mięknie i oddaje się namiętności. Marek odgarnia jej włosy na bok, spuszcza je po ramieniu i z d**giej strony wpija usta w jej szyję i kark, Ona w tym czasie majstruje w moich bokserkach i chwyta mocno mojego kutasa, jednocześnie delikatnie ocierając się tyłkiem o krocze kolegi.
    
    Gdy cali już kipimy i drżymy z podniecenia Marek chowa twarz w jej włosach i wbija się w nią mocno kutasem, wchodzi gwałtownie i zaczyna szybko rżnąć.Gdy Ona przerywa pocałunek zapieram się by mnie we dwoje nie przewrócili i tylko trzymam ją w mocnym uścisku. To trwa chwilę, kilkanaście lub kilkadziesiąt szybkich pchnięć i towarzyszących im par jęków po czym mocniejszy i głębszy oddech Marka gdy spuszcza się w jej środku.
    
    Gdy uścisk dwóch par rąk słabnie Anna wyrywa się nam i popycha mnie na fotel, z dzikim i spragnionym spojrzeniem dosiada mnie i wpija paznokcie w moje plecy, kark i klatę. Ujeżdża szybko i mocno jakby miał się skończyć świat i mimo, że jest w środku mokra czuję ją doskonale jak ślizga się na moim drągu. Jej orgazm jest jak całe to zbliżenie, intensywny i krótki - zamyka się w je jednym ...
    ... westchnieniu, jednym potężnym spaźmie rozkoszy i słodkiego jęku. Jeden ciepły oddech a później pocałunek i cała seria kolejnych.
    
    Dopiero gdy Marek siada obok, całkowicie ubrany i gotowy do wyjścia przytomniejemy
    
    - Zaraz będzie po śniadaniu - zwraca się do nas z przekąsem
    
    - Dokończymy później kochanie co? - oznajmia mi żona zerkając na zegarek - Zachowaj ochotę jeszcze na moment - dodaje zsuwając się z mojego sprzętu.
    
    Potem szybko wciągamy jakiekolwiek ubranie, krótka wizyta w toalecie i wspólnie biegniemy do hotelowej restauracji.
    
    ***
    
    Wpadamy na salę w biegu, mało nie przewracając kelnerki zbierającej talerze. Siadamy od razu do stolika i skoro nikt nie protestuje, że jesteśmy za późno to zaczynamy coś wybierać do jedzenia. Na stole ląduje przede wszystkim kawa i jakieś bułki i smakołyki. Śmiejąc się i trochę dysząc gadamy cicho ale wesoło. Wciąż czuję podniecenie i ekscytujące napięcie, szczególnie gdy wyłapuję jej nagość skrytą pod swetrem i rumiane wypieki na policzkach. Anna tryska energią.
    
    Marek je szybko jak odkurzacz, co jakiś czas zachwalając dzisiejszy poranek, czym tylko dolewa oliwy do ognia. Gdy Anna wstaje na chwilę by pójść po dokładkę śniadania, kolega znów zachwala poranek.
    
    - A to kto? - w pewnym momencie wskazuje głową w kierunku sali
    
    - Hm… - zerkam dość niedyskretnie tam gdzie pokazał kolega - to chyba ten facet co zaczepiał ją ostatnio.
    
    - No no… trafiło ci się ziółko.
    
    - Ja nie narzekam.
    
    - Ja też
    
    Kiwamy głowami gapiąc ...
«1...345...8»