1. Córeczka Tatusia Cz.1


    Data: 23.05.2020, Kategorie: Tabu, Pierwszy raz Autor: xNakedPlayer83x

    Hej,chcę się z Wami podzielić moim sekretem bo jestem ciekawa jakie jest zdanie innych osób na ten temat...
    
    Mam na imię Kasia i jestem młodziutką nastolatką.Wyglądam na nieco starszą niż większość moich koleżanek ponieważ wcześnie zaczęłam dojrzewać i nabierać kobiecych kształtów.
    
    Z tego powodu chyba też szybciej zainteresowałam się sexem. Ogólnie zaczęło się od masturbacji pod prysznicem, następnie doszło oglądanie zdjęć nagich mężczyzn i filmów porno.
    
    Miałam też kilka intymnych "zabaw" z moją przyjaciółką,ale z chłopakiem jeszcze nie.
    
    Ale może przejdę do rzeczy, tzn.do mojej bardzo bliskiej relacji z moim tatą ;)
    
    Wszystko zaczęło się ,że moja mama poznała jakiego faceta,dużo młodszego od niej.Podobno miał 25 lat i zakochała się w nim do szaleństwa i oświadczyła tacie, że odchodzi od nas bo poznała w końcu miłość swojego życia...
    
    Powiedziała,że teraz dopiero wie, co znaczy kochać,być kochaną i co znaczy być w pełni zaspokojoną w łóżku. To mnie akurat zdziwiło. Niemal co noc słyszałam jej jęki i krzyki dochodzące z sypialni rodziców. Ojciec widać nie próżnował;)
    
    Nie kryli się z tym zbytnio przede mną. Uznali widać, że jestem wystarczająco duża, by zrozumieć, że jest im dobrze.
    
    Przyznam,że było to nawet podniecające. Lecz musiało to mamie nie wystarczać skoro, jak powiedział później tata, dla młodego ogiera zostawiła męża i córkę. Porzuciła nawet pracę. Jej facet był dość dziany, pracował za granicą więc postanowili tam wyjechać razem.
    
    Tata ...
    ... chodził coraz bardziej smutny. Ja zresztą też. Nie spodziewaliśmy się po mamie takiego
    
    zachowania i takiej stanowczości. Postanowiła nas opuścić i żadne argumenty do niej nie trafiały.
    
    Była ślepo zakochana. Od pewnego czasu tata zaczął wracać do domu późnym wieczorem. Mówił,
    
    że ma dużo pracy i musi zostawać po godzinach. Wyczuwałam od niego alkohol. Podejrzewałam,
    
    że topi smutek po mamie w jednym z barów naszego miasta. Nie myliłam się. Nie rozmawiałam z
    
    nim jeszcze na ten temat. Jakoś bałam się do tego tematu podejść.
    
    Tego pamiętnego wieczoru ojciec wrócił zalany w trupa. Ledwie wszedł do mieszkania.
    
    Popatrzyłam w jego oczy. Zasnute były pijacką mgiełką.
    
    – Córeczko, pomóż, nie dam dalej rady – wybełkotał.
    
    Złapałam go pod pachy i doprowadziłam go do sypialni. Jak kłoda runął na łóżko i po paru
    
    chwilach rozległo się jego świszczące chrapanie. Żal mi się go zrobiło, nie mogłam go tak zostawić.
    
    Zaczęłam zdejmować z niego odzież. Po kolei na podłodze, po ciężkiej walce z masą jego ciała,
    
    zaczęły lądować: kurtka, koszula, dżinsy, buty i skarpetki. Został tylko w slipkach, bo ich nie
    
    odważyłam się nawet dotknąć, chociaż przyznam że podniecił mnie widok tych wypchanych majtek mojego
    
    ojca. Ułożyłam go jako tako na łóżku, przykryłam i poszłam sama szykować się do snu.
    
    Rozebrałam się i zaczęłam przygotowywać się do kąpieli.Mogłam swobodnie sobie chodzić całkiem naga bo tata spał jak zabity.
    
    Weszłam pod prysznic i jak co wieczór zaczęłam się ...
«1234»