1. Nowa ja,


    Data: 16.05.2020, Kategorie: Trans Fetysz Pierwszy raz Autor: pantyhose_love1

    ... do domu, a wtedy stało się to co odmieniło moje życie.
    
    Weszliśmy do domu zmęczeni. Po wejściu do domu usiedliśmy na kanapie i zaczęliśmy rozmawiać.
    
    -Chcesz coś pic woda. sok, czy możne jakiś wysokoprocentowy napój?...zapytała z uśmiechem.
    
    -możne być jakiś z procentami
    
    -wino możne być?
    
    -tak jasne
    
    Nalała mi lampkę wina a sobie wody, siedzieliśmy i rozmawialiśmy jak przyjaciele gdy mi znowu ustał, juz nie wytrzymywałem czułem ze muszę sobie w końcu ulżyć.
    
    -Marek muszę lecieć na miasto załatwić parę spraw pozmywasz w tym czasie?
    
    -tak jasne tylko dopije
    
    -ok to narazie będę za godzinę.
    
    wtedy poczułem swoje zbawienie. gdy tylko ciocia wyszła zostałem sam z jej bielizna, od razu poszedłem do łazienki zobaczyć kosz na pranie na szczęście znalazłem w nim czarne matowe rajstopy 40 den. Zacząłem je powoli wąchać muskać nimi po swoim penisie który to coraz bardziej twardniał, zacząłem sobie walić oglądając przy tym filmik na telefonie jak kobieta z penisem się masturbuje, gdy nagle mój trans przerwał dźwięk otwierania się drzwi do łazienki, w których pojawiła się ciocia.
    
    -Boże Marek a co ty do cholery robisz?!...zapytała przerażona moim widokiem.
    
    -jaaa....yyyy...ciociu to nie tak jak myślisz.. odpowiedziałem
    
    Wyrwała mi telefon z reki żeby zobaczyć co oglądam. a ja stałem tak z jej rajstopami owiniętymi wokół mojego członka.
    
    -jak to nie tak jak myślę, widzę własnie co ciebie podnieca, i od dawna widzę jak podniecają cie moje nogi i rajstopy.... ...
    ... odpowiedziała stanowczo.
    
    -przepraszam ciociu proszę tylko nie mów mamie.
    
    -możne i nie powiem ale to musi się z czym wiązać... odpowiedziała ze świecącymi oczami
    
    -jak to?
    
    zawsze chciałam miedz przyjaciółkę trans... mówiła z wielkim śmiechem patrząc na mnie
    
    -co?! nigdy w życiu ja nie jestem trans. Nie będę się ubierał w damskie ciuchy.
    
    -Zrobisz to co mowie bo inaczej wszyscy się dowiedzą a twoja mama jako pierwsza.
    
    Spojrzałem tylko w ziemie nie odzywając się ani słowem.
    
    -wchodź pod prysznic musimy cie przygotować...powiedziała z wielkim zadowoleniem
    
    -ale, ciociu....
    
    -nie ma żadnego ale chodź i koniec.
    
    Stałem tak nago pod prysznicem gdy ciocia goliła moje ciało bardzo dokładnie, na szczęście nie miała dużo pracy ponieważ nie zostałem obdarzony owłosieniem. trochę włosków na nogach i okolice krocza. Gdy skończyliśmy powiedziała tylko z żebym stawił się u niej w sypialni. w tym czasie ciocia powiedziała ze musi podjechac do sklepu. wziąłem prysznic wytarłem się i w mojej głowie zaczęło pojawiać się wiele myśli, czy mam uciekać?, zostać i przepraszać, a możne brnąć w to dalej bo co może stać się złego. Gdy byłem już gotowy poszedłem do sypialni. Ciocia siedziała na łóżku a ja stałem w slipach jak na skazaniu.
    
    -Mamy szczęście bo jesteś chudziutki nie masz zarostu ani nawet męskich rys twarzy, będzie z ciebie piękna kobieta Marek... Mówiła to z nuta pikanterii
    
    -wiem ciociu.. odpowiadałem smutny w dalszym ciągu
    
    -proszę to dla ciebie musimy ...