1. Sparta


    Data: 01.03.2019, Kategorie: Anal Brutalny sex Sex grupowy Autor: Pawelek

    Opowiem wam moją historią ze snu.
    
    Fajna jest.
    
    No to opowiadam.
    
    Dawno , dawno temu w dzikim lesie żyło sobie plemię mężczyzn. Samych mężczyzn... Nie gardzili. Tam nie było gry wstępnej... Potrafili sobie dogodzić naturalnie, panowały tam spartańskie warunki. Żyli w ogromnej krainie. Lasy, góry rzeki... a oni nie tradycją wychodzić dalej. Chyba, że na łowy. I tak jak w tym przypadku , grupka 7 mężczyzn wyszła rankiem na łowy zapuszczając się głęboko w las. Idąc spokojnie , rozglądając się za zwierzyną w pewnym momencie do ich uszu doszedł niebiański głos... Przywódca kazał jednemu pójść sprawdzić. Ten wrócił i stwierdził, że nigdy takiej istoty nie widział. Kierujący grupą w pierwszych chwilach domyślał się... Sam sprawdził. Zaczaił w krzakach i aż oczy przetarł z wrażenia. Kobieta, piękna... długie blond włosy... Dziecięca twarz i głos bogini... Nie czekali i wszyscy na raz ruszyli w jej stronę w biegu pogubili broń. Dowódca pierwszy dobiegł i rzucił się na niewiastę nokautując ją bez litośnie. Jak na zwierzynę. Ona sama nie wiedząc co się dzieje zaczęła krzyczeć. Wiercić się. Dowódca twardo , związał jej ręce i podniósł ją z ziemi na kolana. Reszta oniemiała z wrażenia patrzyła i nie wiedziała, co robić. Wtedy przywódca powiedział kilka słów o tej niewieście ... wszystkim od razu uśmieszek na ustach się pojawił i każdy od razu zaczął się po jajach drapać. Wiedzieli... Że dzisiejsze polowanie skończy się tradycyjną orgią w stylu spartańskim, twardo, bez względnie, ...
    ... gdzieś w dziczy... Napadnięta kobieta powoli dochodząc do siebie zauważyła w okół kilku dorosłych , silnych facetów gapiących się na nią , jak na ofiarę polowania. Wyszeptała ledwo o darowaniu życia, bo za młoda by umierać... Wtedy dostała pierwszy raz po twarzy z plaskacza. Krzyknęła, ale to nic nie dało... Dowódca podniósł ją, by lepiej mogli obejrzeć niewiastę wszyscy. Kilka kółek w okół jej ciała, tak obcego do tej pory przez wszystkich. Nieznanego, o dziwo instynktownie jej kształty przyśpieszyły ich serca bicie i sprawiły, że wojowników kutasy zaczęły twardnieć. Kobieta, która czuła wzrok wojowników i widziała, że wszystkie kutasy zaczęli zbliżać się w jej stronę znowu krzyczała i błagała o pomoc.Tym razem dowódca zakrył jej buzie dłonią. Dostała mocne uderzenie od tyłu głowy i padła na ziemie. Pierwszy dowódca, aby pokazać czego sam się kiedyś nauczył w sparcie za młodych czasów... sam rzucił się na niewiastę. Rozdarł jej ubranie w całości z bielizną. Bez wahania wyjął nabuzowanego kutasa i wsadził niewieście go w dupę. Ta poczuła, ocknęła się troszkę.Ale nic nie mogła zrobić przyciśnięta pod ciężarem dużego chłopa , który ładował na oczach reszty grupy ją do bólu.Krzyczała ile mogła , płakała , ale dowódca jak przystało na spartanina, twardo jebał dupę bez litości kilka chwil. Przestał... niewiasta nie przestając płakać nie poczuła gdy znowu dostała plaskacza w pysk od dowódcy po czym zarzucił ją sam na siebie i kazał podejść następnemu z grupy.Młody, niedoświadczony ...
«12»