Z kolegą - Opowiadania Erotyczne

Z kolegą

Hej! To moje pierwsze opowiadanie więc przepraszam za błędy.

Sytuacja ta miała miejsce dosyć niedawno. Było to 13 stycznia. Stalem jako wolontariusz z kolega- Krzyśkiem ( ciemny blondyn, ok 178 wzrostu, 65kg, od dawna mi sie podobał). Na przerwie pomiędzy zmiana poszliśmy do jego domu na obiad. Niestety, a moze na szczęście jego rodziców nie bylo w domu. Odgrzalismy obiad i poszliśmy do jego pokoju pograć w jakas grę. Jednak gdy ją włączał, przez przypadek kliknal na zakładkę z firmami porno. Zaczerwienił się a ja powiedziałem że może jakiś poogladamy dla rozluźnienia. On nie protestowal. Włączylismy jaisj filmik i zaczęliśmy oglądać. Oczywiście zaczely nam stawać. Krzysiek w pewnym momencie nie wytrzymał i zaczal masować się przez spodnie, aż wkoncu włożył tam rękę. Do dzisiaj nie wiem co mi wtedy odwaliło. Położyłem rękę na jego kroczu i zaczlaem masować. On od razu odskoczył, ale za kilka sekund zlapal za moja rękę i przyłożył do krocza. Zacząłem powoli mu masować, aż w końcu on zszedł z krzesła, ściągnal spodnie i moim oczom ukazał się piękny namiocik. Chwilkę pomasowałem i zacząłem dobieacd się głębiej. On był troche zawstydzony. Ściągnąłem mu białe bokserki, i zobaczyłem przepięknego kutasa na ok 20cm. Od tego aż drygnąłem z podniecenia. Pierwsze zaczalrm walić mu ręką, potem zaczalem lizać mu główkę. Jego smak ...

... był nie do opisania, do dzisiaj pamiętam jego smak. Krzysiek co chwike drygał z podniecenia. Cicho pojękiwał. Brałem jego sprzęt do ust na tyle ile moglem. Jednak on chciał lepszej zabawy, zlapal mnie za gkiwe i powoli nabijał na swojego olbrzyma. Zacząłem się dławić i po chwili on cały był w mojej slinie. Jego kutas zaczal pulsować, aż nie wytrzymał i wytrysnal mi do ust... Nie chcialem tego połykać ale smak sprawił że postanowilem to zrobic, po czym zaczlemz zlizywać resztki. On powiedział że nie trzeba i kazal mi polozyc sie na lozko i wypiąć. Bez wahania to zrobilem on podszedl do komody, wyjal z szuflady gumkę, podszedl do mkie i zaczal lizac mi dziurke. Nigdy wcześniej nie moalem takiego uczucia. Wiłem sie z rozkoszy, ale zaraz po tym nastąpił ogromny bol, którego nie da sie opisac. Wszedł we mnie nawet nie wiem koedy, poczykem sie jak dziwka. Cholernie boli, ale na pocieszenie zostaje mi to, że rucha mnie mój najlepszy przyjaciel. Po chwili bólu nasyaoika chwila rozkoszy, moja dziurka przyzwyczaiła się do tego. Krzysiek wkładał mi swojego fallusa aż po sam koniec, reiche dziennie sie czuken gdy mialem coś w sobie. On co chwilę jęczał z podniecenia, aż w końcu doszedł i natychmiast wyjal swoj sprzęt i zalał mój tylem swoim nektarem. Czułem się nieziemsko, tak samo jak on. Poszliśmy się umyć i weocilismy do kwestowania.