1. Sanatorium cz. 4 Niespodzianka.


    Data: 21.03.2020, Kategorie: Dojrzałe Sex grupowy Hardcore, Autor: Danpaw

    Po trudach wczorajszego dnia z ledwością zwlokłem się na śniadanie. Byłem jak zwykle pierwszy. Po chwili zjawił się Krzysiek. Też nie wyglądał najlepiej. Po kilku łykach kawy udało się nam wrócić do jako takiej formy. Zapytałem Krzyśka czy coś jeszcze figlował z Bożeną ale okazało się, że od razu poszli spać. Postanowiliśmy omówić plany na najbliższy czas. Krzysiek przyznał, że tylko całował się z Danką i trochę ją wymacał a ma ochotę na więcej. Ja również nie ukrywałem, że chętnie zabawię się z Bożenką. Postanowiliśmy więc zorganizować więc wspólny wieczór. Ze względu na warunki lokalowe impreza miała się odbyć w moim apartamencie. Ponieważ Bożena i Krzysztof byli już gdzieś umówieni postanowiliśmy zaszaleć jutro. Ustaliliśmy szczegóły techniczne. W czasie rozmowy przyszedł mi do głowy pewien pomysł, na który Krzysztof przystał entuzjastycznie mając jednocześnie małe osobiste życzenie. Ja miałem zająć się sprawami technicznymi a on aprowizacją. Po chwili przyszły nasze panie. Danuta miała n sobie tym razem bluzkę w biało czerwoną szachownicę bez rękawów z trzema guzikami ro regulowania wielkości dekoltu oraz granatową sztruksową spódnicę jak zwykle kończąca się tuż nad kolanami ale wyposażoną w rozcięcie, przez które, gdy szła co i raz połyskiwała skóra jej uda. Usiadła obok mnie i cmoknęła mnie w policzek.
    
    -Chyba wczoraj urwał mi się film. W ogóle nie pamiętam jak trafiłam do pokoju. Obudziła mnie hałasująca Lucyna. Powiedziała.
    
    -Wszystko było w porządku skarbie, ...
    ... odprowadziłem cię do pokoju i odpowiedni się zająłem. Odparłem.
    
    -Aaaa to dla tego ocknęłam się w łóżku naga?
    
    Jej bluzka była zapięta na dwa guziki. Powodowało to, że nad materiałem widać było tylko dosłownie centymetrowej długości fragment rowka miedzy jej piersiami. Wyjąłem telefon i wysłałem sms-a. Jej telefon zapikał. Spojrzała i uśmiechnęła się, po czym niby od niechcenia rozpięła pozostałe dwa guziki patrząc mi w oczy. Widoczny rowek był teraz znacząco dłuższy a na skraju bluzki ukazał się skraj niebieskiego stanika. Schyliłem się do niej
    
    i powiedziałem:
    
    -Od razu lepiej. Mówiąc to jednocześnie podsunąłem jej spódnicę tak, że miała widoczne całe uda i fragment majteczek. Były niebieskie tak jak stanik.
    
    -Mamy dla was dobrą wiadomość drogie panie. Oznajmiłem.
    
    Spojrzały zaciekawione.
    
    -Jutro wieczorem robimy prywatkę u mnie. Ogłosiłem uroczystym tonem.
    
    Panie wyraziły swoje zadowolenie i zaczęły dopytywać o szczegóły. Odparłem, że obowiązują stroje eleganckie,
    
    a o reszcie dowiedzą się na miejscu ale są przewidziane niespodzianki. Znów zadzwonił telefon Danki. Tradycyjnie dzwonił Adam. Ucichliśmy, żeby nie przeszkadzać w małżeńskiej konwersacji. Oczywiście już tradycyjnie moja ręka znalazła się między udami Danuty. Miałem trochę utrudnione zadanie bo włożyła dość mocno zabudowane majtki skutecznie chroniące jej szparę. Udało mi się wcisnąć palce pod brzeg majteczek i zacząłem ją smyrać po wargach. Minami dawała mi znać, żebym przestał ale jednocześnie ...
«1234...7»