1. Najlepsi kumple


    Data: 21.03.2020, Kategorie: Geje Autor: Elio Perlman

    ... wcześniej o sobie nie wiedzieliśmy? teraz jak już wiesz o mnie, wiedz że zawsze mi się podobałeś i aż mnie ściska teraz w żołądku że dopiero dzisiaj i to przez przypadek! mogę ci o tym powiedzieć!. Już rozluźnieni i pewni siebie poszliśmy do domu Emila, po drodze zapewnił mnie z uśmiechem na twarzy że coś mi później powie jak mu przypomnę, ale pod warunkiem że nie teraz tylko później, nie nalegałem. Kilkanaście minut później byliśmy u niego. Jedno pytanie mnie męczyło które chciałem mu zadać. - Ty Emil a co z Gośką? - chuj z nią! myślisz że ona mnie nie zdradza? dobrze wiem ile kutasów miała w piździe. I co? nic z tym nie zrobisz? nie, skoro ona mnie zdradza to ja będę ją zdradzał ale nie chce się z nią rozejść poza tymi skokami w bok myślę że się kochamy. Dziwny jesteś ale to nie mój interes. Piwa? - tak poproszę. Usiedliśmy i raczyliśmy się chłodnymi Leszkami, czułem jakiś opór psychiczny z jego strony. Byłem zawsze bardzo otwarty i konkretny, zapewniłem go żeby się nie krępował, umówiliśmy się na akcję aktywny-pasywny i tak chciałbym żeby mnie traktował nie musi się o nic obawiać. Nagle poczułem jego rękę na swoim kolanie, nie mówiąc już nic zaczęliśmy się namiętnie całować, nasze ręce wędrowały po każdym fragmencie naszych ciał, jakbyśmy byli zakochaną parą która nie widziała się przez miesiąc. Czułem go wszędzie; jak ściska moje pośladki, jak masuje mnie po kroczu przez spodenki, jak liże po szyi, jak przygryza ucho. Odwzajemniałem mu tym samym. Pragnęliśmy siebie od ...
    ... dawna, obaj byliśmy bardzo napaleni. Ściągnęliśmy buty i skarpetki. Emil dorwał moją stopę i zaczął dziko lizać. - Ty wariacie mam przepocone - to co!, uwielbiam to. Wjeżdżał jęzorem między palce, łaskotało, nie mogłem wytrzymać, wierciłem się na wszystkie strony, ale nie prosiłem go żeby przestał, niech wie że jestem gotowy na wiele. Weźmiesz ze mną prysznic? - tak, bardzo chętnie odpowiedziałem. Szybko znaleźliśmy się w łazience, zrzuciliśmy resztę ubrań i weszliśmy do kabiny. Nasze fiuty były podobne około 17-18cm bardzo żylaste, aż świeciły się od śluzu który spływał nam z żołędzi od podniecenia. Zmoczyliśmy się samą wodą, następnie Emil wziął gąbkę polał na nią szamponem i zaczął mnie całego namydlać, rowek przejechał mi samymi palcami a kutasa wypolerował tak jakby trzepał mi kapucyna tyle że robił to w delikatny sposób, zamieniliśmy się rolami teraz ja go namydlałem, po wszystkim dokładnie się opłukaliśmy. Emil najwyraźniej chciał zostać w kabinie bo znowu przyciągnął mnie do siebie i zaczęliśmy się lizać, obie jego ręce wędrowały po moim tyłku, palcem drażnił moje oczko ja go drapałem po pleckach. Dał mi wyraźny znak popychając mnie lekko w dół żebym zjechał nieco niżej do jego klaty i zabawił się jego sutkami. Zacząłem je lizać wpierw po samych końcówkach potem lizałem w kółko, zacząłem je lekko przygryzać co chyba spodobało się ich właścicielowi bo zaczął śmielej jęczeć. - Tak gryź je, gryź je mocniej oj tak, odepchnąłem go do ściany i nie mogąc dłużej się doczekać, ...
«1...345...8»