1. w ciemności


    Data: 16.03.2020, Kategorie: Pierwszy raz Sex grupowy Tabu, Autor: maciek1979

    Nasza grupa zawsze trzymała się razem. Mieszkaliśmy blisko siebie i byliśmy w podobnym wieku. Trzech chłopaków i dwie dziewczyny. Piątka z blokowiska. Wspólna gra w gumę lub w kapsle. Wspólne wypady na okoliczne działki żeby pojeść wczesnych kwaśnych jabłek. Łączyła nas przyjaźń. Normalna bez wymagań i poświęceń. Aż do czasu gdy nagle nasze męskie głosy stały się naprawdę męskie a dziewczynom wyraźnie zarysowały się biusty pod sweterkami. Nie wiem jak długo trwał okres uświadamiania sobie tych zmian. Ja sam zauważyłem, że lubię jak dziewczyny idą jako pierwsze żeby patrzeć na ich zgrabne opięte niebieskimi dżinsami tyłeczki. Lubię jak się nachylają żeby móc z góry zajrzeć im w dekolt i zobaczyć rowek między piersiami. Nasza przyjaźń trwała ale każdy zauważał że stawała się inna. Poruszaliśmy inne tematy, zmieniły się dowcipy z tych o polaku rusku i niemcu na te o podtekście erotycznym. Aż kiedyś jesienią, przy dogasającym ognisku, gdy nasze twarze schowały się w cieniu wieczoru ktoś odważył się poruszyć temat, którego nigdy wcześniej nie poruszaliśmy. Proste pytanie. Mieliście już jakieś doświadczenia? Nikt się nie dopytywał jakie. Jakoś podświadomie każdy wiedział o co chodzi. Okazało się że nikt nie miał żadnych doświadczeń. Każdy widział nagość ale tylko na papierze lub ekranie monitora. Znalazło się kilka butelek piwa i po chwili rozmowa stała się bardziej swobodna. Zebrałem się na odwagę i powiedziałem, że chyba nie mamy po co daleko szukać. Może sami spróbujmy jak to ...
    ... faktycznie jest. Myślałem, że mnie wyśmieją lub na mnie naskoczą ale nie. Po prostu zapytali się co mam dokładnie na myśli. A mnie przypomniał się zamykany przedpokój w naszej starej szkole podstawowej. Na dole w piwnicach były dwa gabinety, jeden dentystyczny i d**gi lekarski. Obydwa już od dawna nie działające. Wchodziło się do nich poprzez długi przedsionek zamykany drzwiami od strony szatni. Gdy wyłączyło się tam światło było ciemno choć oko wykol. Powiedziałem, że możemy tam iść i zamknąć się w środku. Przy zgaszonym świetle nie widząc się będziemy bardziej odważni. Nie powiedziałem do czego ale to chyba było jasne. No i stało się. Staliśmy przed zamkniętymi drzwiami. W szatni była cisza tylko na piętrze słychać było tupot biegnących nóg. Bałem się jak chyba nigdy przedtem. Z jednej strony bardzo chciałem, żeby do tego doszło a z d**giej chciałem, żeby drzwi okazały się zamknięte. Okazały się otwarte. Przedsionek był taki jaki go zapamiętałem. Weszliśmy do środka i przesunąłem zasuwkę w drzwiach. Zgasiłem światło. Ciemność oblała nas jak gesty nieprzenikliwy atrament. Słyszałem obok wstrzymywane oddechy. Nie wiedziałem kiedy coś zacznie się dziać. Zacząłem wodzić rękoma wokół siebie i na kogoś natrafiłem. Gruby materiał spodni a pod nimi czyjeś ciepłe ciało. Położyłem na nich rękę i od razu poczułem na wierzchu inną. Przytrzymała mnie. Czekałem co będzie dalej aż nacisk zaczął słabnąć. Ktoś przemógł się w sobie i pozwolił mi na więcej. Zacząłem sunąć do góry a ręka nadal ...
«123»