1. Zaspokojona ciekawość


    Data: 14.02.2020, Autor: Pinia125

    Od pierwszego uścisku dłoni na przywitanie czuli, że to nie będzie ich ostatni dotyk. Niewinne spojrzenia, otarcia i uśmiechy sprawiały, że każdego dnia pragnęli jeszcze więcej. Byli blisko, ale ciągle im było siebie mało.
    
    Tego dnia zamykali razem firmę, sprzedając bukiet kłamstw, że jadą jeszcze zrobić razem zakupy na rano. W samochodzie milczeli, a ona nasłuchiwała jego przyspieszonego bicia serca. Nie mogli już się doczekać, kiedy będą mogli zejść z oficjalnego tonu i być przy sobie swobodnie blisko. Romantyczna kolacja przy świecach szybko przeniosła się do pokoju. Kiedy przekroczyli próg drzwi on chwycił ją za włosy, przysunął do siebie i soczyście pocałował. Nie zdążyła złapać oddechu, kiedy przez nabrzmiałe piersi, rozpięły się dwa guziki jej koszuli. Zauważył to, ale ona zwinnie zapięła się pod samą szyję, chcąc budować napięcie. Naprzeciwko nich stało lustro, patrzyli w nie jak zaczarowani, kiedy ona odwróciła się tyłem i obcierając pośladkami o jego nabrzmiałe spodnie pokazywała jak chciałaby żeby w nią wchodził. Oparł dłonie na jej biodrach i mocniej dobił parę razy do siebie. Otworzyła delikatnie usta, oblizała wargi, a on przesuwając rękoma po linii jej kręgosłupa zbliżył się do niej i zaczesując ręką jej włosy wąchał ich zapach. Miała ciarki na ciele czując jego ciepły oddech na karku. Marzyła tylko poczuć go jeszcze na swoich plecach kiedy będzie w niej dochodził. Ciągle zerkając w lustro, napawali się widokiem, kiedy przez stanik zaciskał dłonie na jej ...
    ... piersiach i masował okolice sutków. Stali już twarzą w twarz kiedy wsadziła palec do swojej buzi, posuwistym ruchem oblizała go i obrysowała wilgotnym palcem kontur jego ust. Przygryzała akurat dolną wargę, kiedy jednym ruchem zsunął jej okulary, popatrzył w rozszerzone źrenice i przysuwając za włosy włożył język w jej rozchylone wargi. Jej sutki twardniały, kiedy wpijał usta w jej usta, ocierał słodki język o jej język, pociągając za górną wargę co jakiś czas. Jego dłonie plątały się w jej włosach. Obcałowywał jej całą twarz, muskał powieki, zahaczał zębami o ucho, a kiedy odchylił jej głowę do tyłu, to wtopił się w szyje, schodząc językiem w okolice obojczyka. Zsunął ramiączka stanika i całował ramiona, a ona przyciskała kurczowo jego głowę do swojego ciała. Przeszywały ją ciarki, nie mogła skupić się na masowaniu jego karku. On złapał się za materiał swoich spodni i pocierał wyraźnie nabrzmiałe miejsce. Lizał wystający z jej ust język, kiedy odepchnęła go, splunęła na swoją dłoń i wsunęła wilgotną rękę do jego spodni. Po chwili gładzenia jego penisa, rzuciła rozgrzane spojrzenie i wskazała palcem na sypialnie, w której chciałaby się znaleźć. Szedł za nią, podwinął spódnicę i klepał o jędrne pośladki chcąc zaznajomić się z jej skórą. Obok łóżka stał fotel, usiadł, a ona uklęknęła przed nim i zaczęła masować uda. Myślał, że zajmie się nim, a ona kazała mu napluć na swoją rękę i wślizgnęła dłoń do swoich majteczek. Włożyła dwa paluszki do swojej cipki, potem oblizała je chcąc ...
«123»