1. Marta Ekshibicjonistka


    Data: 06.01.2020, Kategorie: Pierwszy raz BDSM Sex grupowy Miejsca Publiczne, Autor: Nik970

    Mam na imię Marta i 47 lat, czuję, że moja uroda zaczyna przemijać, kiedyś byłam zgrabna mam 166 cm wzrostu ale teraz 65 kg wagi. Kiedyś byłam porządną żoną i dobrą matką. Ale dzieci wraz z mężem poszły w świat. Teraz zostałam sama w późnym wieku. Odpuściłam sobie portale randkowe, próbowałam nawet erotycznych (jak anonse bdsm) ale tu i tam wzięciem cieszyły się młodsze dziewczyny. Jak by tego mało straciłam pracę.
    
    Po dłuższych poszukiwaniach znalazłam marną ale stałą posadę w niedużym zakładzie oraz małe mieszkanie za dawno zamkniętym zakładem w dawnym przyzakładowym bloku.
    
    W bloku mieszkam ja (Marta lat 47), starsza Pani (Barbara lat 65), dozorca (Ryszard lat 68), rodzeństwo (Joanna lat 56 i Piotr lat 50) oraz Andrzej (lat 60) i grubsza cudzoziemka Lena (lat 30).
    
    Przed domem rośnie trawa a dalej mur i zdewastowane budynki zakładu. Generalnie kompletne odludzie, albo inaczej totalne zadupie, upadły zakład z mieszkańcami, którzy dawno uciekli, dlatego cena była przystępna.
    
    Mieszkanie jest jednopokojowe na ostatnim piętrze, dobrze ocieplone od góry dlatego było w nim cholernie gorąco. W ciągu dnia pracuję a później czytam książki i oglądam telewizję, popijając kawą. Wieczorami kładę się do łóżka i coraz rzadziej używam wibratora (właściwie nie używam).
    
    Pierwsze dni w pracy
    
    Jestem managerem małej placówki, obsługujemy jakiś ważny generator i szkolilimy pracowników w kilku posiadanych salach. Personel nie jest duży, ja manager, recepcjonistka, czterech ...
    ... techników obsługujących na zmiany generator oraz urządzenia techniczne w salkach. Kiedy tylko przyszłam postanowiłam zrobić porządek z wiecznie malującą się i zapatrzoną w siebie recepcjonistką nakazując jej nosić przyzwoite spódniczki a nie mini. Później objechałam techników, kurcze mają nie pić w pracy i zjawiać się punktualnie, bez przerw a jak się jeden spóźnia to drugi ma zostać.
    
    Zyskałam tym sobie sympatię ich wszystkich ale pokazałam kto tu rządzi i liczba awarii spadła. Poza tym dorabiam sobie prowadząc krótkie szkolenia ze sprzedaży, po cichu liczyłam na awans i przeniesienie.
    
    To jednak szybko wybiła mi z głowy koleżanka z kadr, mówiąc wprost we Wrocławiu mamy tyle młodszych kandydatek a ponieważ tu ciągle redukujemy to ciesz się, że ten cholerny generator nie dość, że ma wielką moc to jeszcze jest nowoczesny i konieczny dla obniżki kosztów. Masz pracę na lata ponieważ na to zadupie nikt nie chce przyjeżdżać.
    
    Kursy tam są z uwagi na niskie koszty ale to nie jest rozwojowe miejsce. Jesteś tam jednak potrzebna ponieważ jesteś inżynierem, możesz zastąpić w razie czego technika, umiesz rozliczać ten MPK (miejsce powstawania kosztów) etc.
    
    Leniwa sobota
    
    W sobotę to jednak co innego. Mogłam odpocząć. Odpuściłam, postanowiłam jak wszyscy zejść na dół. Mogę się smażyć w mieszkaniu przez godzinę ale nie przez cały dzień w tym gorącu i zaduchu okien też nie dało się otworzyć, może i były solidne ale nieużywane od lat.
    
    Zeszłam na dół.
    
    - Dzień dobry siedzącym przy ...
«1234...7»